Michał Filip minął się z powołaniem? Jego piłkarska sztuczka pozwoliła Nysie zdobyć punkt!
W trzecim secie meczu PGE Skra Bełchatów - Stal Nysa doszło do ciekawej wymiany. Michał Filip popisał się nieprzeciętnymi umiejętnościami piłkarskimi i obronił piłkę nogą. Jego koledzy nie mogli zmarnować takiej szansy i dokończyli akcję, a ostatnie słowo powiedział Łukasz Łapszyński wybijając piłkę poza boisko po rękach Karola Kłosa.