Mirosław Przedpełski: Jesteśmy poważani na świecie. Chińczycy płacą za grę w Polsce

Zhang Jingyin trafił niedawno do PlusLigi jako pierwszy w historii naszych rozgrywek chiński siatkarz. Wkrótce zawodników z Państwa Środka może być więcej. Wszystko dzięki kontaktom Mirosława Przedpełskiego z tamtejszą federacją. - Jesteśmy poważani na świecie. Po odejściu od projektu z Francuzami, Chińczycy szukali nowego rozwiązania, w jaki sposób można przygotować reprezentację do igrzysk w Paryżu. A kto jest w tym najlepszy? Polacy. Polska federacja. Chińczycy zwrócili się do mnie, nawiązaliśmy bliską relację, w PlusLidze i naszym Związku zostało to dobrze przyjęte, wobec czego powstał wstępny kontrakt między nami a chińską federacją na przyjęcie tamtejszych zawodników do naszej ligi. Za pięć lat Chińczyków w PlusLidze może być więcej, ale musimy przygotować im troszeczkę inne warunki, bo Chińczycy za to płacą - powiedział w magazynie #7Strefa Mirosław Przedpełski, były prezes PZPS, członek zarządu FIVB.