Nazwijmy to wpadką cz. 3. Atak Andersona pod siatką
Matthew Anderson w ataku myli się bardzo rzadko, dlatego jego pomyłka w starciu z Lotosem mogła wywołać zdziwienie na twarzach siatkarskich kibiców. Amerykanin próbując zaatakować po ostrym skosie, zupełnie się pogubił i... uderzył piłkę pod siatką.
Komentarze