Radosław Leniarski: Minister sportu mógł wpłynąć na sytuację

Niespełna rok pozostał do zimowych igrzysk olimpijskich. Czasu coraz mniej, ale polskie środowiska sportowe toczą polityczne wojny, zamiast skupić się na przygotowaniach. Czy jest szansa, że to się zmieni? - Minister sportu przyszedł do władzy, jak już przygotowywaliśmy się do igrzysk olimpijskich w Paryżu i mógł wpłynąć na sytuację, ponieważ sprawuje nadzorczą funkcję, jeżeli chodzi o polskie związki sportowe - powiedział Radosław Leniarski, dziennikarz "Gazety Wyborczej".