Rossi: Powrót Kubicy? To romantyczne!
Grzegorz Jędrzejewski: Valentino, wracamy po letniej przerwie do tego zwariowanego sezonu. Jak się czujesz przed startami, czy Ty i Yamaha jesteście gotowi powalczyć o Twój dziesiąty tytuł?
Valentino Rossi: Bardzo cieszę się, że jesteśmy w grze, tracimy zaledwie dziesięć punktów do lidera. Aż pięciu zawodników bije się nadal o mistrzostwo świata. Musimy zrozumieć, dlaczego na niektórych torach nasze motocykle nie działają w odpowiedni sposób. Chcemy zdobywać dużo punktów i w każdym wyścigu starać się osiągać podium. To cel na drugą połowę sezonu.
Ostatnio miał miejsce wielki powrót. Robert Kubica poprowadził bolid F1 po sześciu latach przerwy. Użył tego samego numeru, z którym na codzień jeździsz Ty.
To bardzo romantyczne, wrócił do F1 po dramatycznym wypadku. Życzę mu powodzenia, mam nadzieję, że będzie startował w wyścigach. Niestety nie wiem, czemu użył numeru 46.
<span
Komentarze