6. Fernando Verdasco (Hiszpania)
Jedyny nierozstawiony zawodnik, którego umieściliśmy w ścisłym gronie faworytów. Trochę na przekór, ponieważ wielu niedawało mu większych szans na dotarcie do czołowych rund Wimbledonu. Jednym z tych, który przestrzegał przed Hiszpanem i wierzył w jego umiejętności był komentator Polsatu Sport, Tomasz Lorek. I słusznie, ponieważ 36-latek najpierw uporał się z Kamilem Majchrzakiem (6:4,6:4,6:4), następnie zwyciężył po prawie czterogodzinnym boju rozstawionego z numerem 30. Kyle'a Edmunda (4:6,4:6,7:6,6:3,6:4), przegrywając już 0:2 w setach. To pokazało, że Verdasco mimo upływu lat nadal jest świetnie przygotowany kondycyjnie. W 1/16 finału okazał się lepszy od Thomasa Fabbiano (6:4,7:6,6:4). Jego kolejnym rywalem będzie rozstawiony z numerem 21. David Goffin. Jeżeli urodzony w Madrycie tenisista pokona także i Belga, wówczas powtórzy swój najlepszy wynik w historii występów w Wimbledonie - ćwiercifnał z 2013 roku.