Rodzinna tragedia Igi Świątek. Ogromny cios
Iga Świątek przegrała z Coco Gauff 1:6, 1:6 w półfinale turnieju WTA w Madrycie i pożegnała się z dalszą rywalizacją. Polka wyraźnie nie była sobą na korcie, a po meczu przyznała, że nic jej nie wychodziło. Jak się okazało, 23-latka w ostatnich dniach straciła dziadka.
To był jeden z najgorszych meczów Świątek w karierze. Po nieco ponad godzinie gry Polka schodziła z kortu w Madrycie pokonana przez Gauff 6:1, 6:1. W wywiadzie po zakończeniu spotkania wiceliderka światowego rankingu nie szczędziła sobie krytyki.
ZOBACZ TAKŻE: Wygrała 6:0 ze Świątek i... przegrała spotkanie. "To jeden z tych meczów..."
- Nie ruszałam się dobrze, czułam się ciężka, wymuszając ruchy zamiast robić je intuicyjnie. Czułam, że nie stałam we właściwym miejscu przed uderzeniami. Wiem jak mogę się ruszać i zwykle nie muszę o tym myśleć podczas meczu – przyznała Polka.
Słabsza dyspozycja Świątek może wynikać z jej problemów prywatnych. Jak poinformował żurnalista Benoit Maylin, kilka dni temu Świątek straciła dziadka. Informację tę potwierdził również sztab naszej zawodniczki, cytowany przez dziennikarza Michała Chojeckiego. Dodano również, że przed rozpoczęciem zmagań w Madrycie, 23-latka była na pogrzebie.
Z relacji przekazanej przez Maylina wynika także, że z problemami rodzinnymi zmaga się Novak Djokovic.
Przejdź na Polsatsport.pl