MŚ 1949: Pierwsze mistrzostwa, debiut biało-czerwonych

Siatkówka
MŚ 1949: Pierwsze mistrzostwa, debiut biało-czerwonych
Mistrzostwa świata 1949. / fot. fivb.org

Europejska obsada i mecze pod gołym niebem – tak zaczynała się historia siatkarskich mistrzostw świata. Zapraszamy na przegląd mundialowych dokonań biało-czerwonych. Na początek pierwszy turniej, rozegrany w Pradze w 1949 roku.

Pierwsze mistrzostwa świata w siatkówce rozegrano w roku 1949 (10-18 września) w Pradze. W tym samym miejscu rozegrano równocześnie I mistrzostwa Europy kobiet (w których Polki zdobyły brązowy medal).

Areną zmagań najlepszych siatkarzy globu był hokejowy Zimny Stadion, który mógł pomieścić 12000 widzów. Zawody cieszyły się zresztą ogromnym zainteresowaniem miejscowych kibiców i trybuny często wypełnione były w całości. Na płycie stadionu rozmieszczono dwa boiska do siatkówki, planowano również – na wypadek deszczu rozpostarcie nad obiektem olbrzymiej plandeki. Planów tych jednak nie zrealizowano i mecze pierwszego siatkarskiego mundialu grano pod gołym niebem.

Turniej rozegrano wyłącznie w europejskiej obsadzie. Z dziesięciu ekip, które stanęły do rywalizacji, dwie zdecydowanie przewyższały resztę stawki: mistrzowie Europy z 1948 roku i gospodarze imprezy – Czechosłowacy oraz ekipa Związku Radzieckiego.

Polacy, podobnie jak Rosjanie, nie brali udziału w mistrzostwach kontynentu, był to więc dla obu reprezentacji debiut w imprezie rangi mistrzowskiej.  W drużynie obok graczy doświadczonych (Henryk Antczak, bracia Tadeusz i Witold Maliszewscy, Romuald Markowski, Wiesław Piotrowski i Czesław Plejewski) pojawili się nowicjusze, którzy dopiero na mistrzostwach świata zadebiutowali w reprezentacji!

Średnia wieku tej ekipy wynosiła 24 lata. Czterech graczy reprezentowało barwy AZS Wrocław – mistrza Polski w 1949 roku. Siatkarze prowadzeni przez Zygmunta Krausa nie mieli przed turniejem zbyt wielu gier kontrolnych, co odbiło się na zgraniu drużyny.

Eksperci nie cenili wysoko biało-czerwonych: pesymiści wieszczyli walkę o miejsca 7-10. Polacy mieli jednak ogromne szczęście w losowaniu: trafili do grupy z gospodarzami oraz najsłabszą drużyną tej imprezy – reprezentacją Holandii. Wygrana z tą ekipą dała awans do czołowej szóstki turnieju.

W debiucie, po spotkaniu stojącym na bardzo słabym poziomie biało-czerwoni rozgromili Holendrów 3:0 (15-2, 15-7,15-4), a o klasie prezentowanej wówczas przez siatkarzy holenderskich może świadczyć rezultat ich meczu z Czechosłowacją, w którym w trzech setach urwali rywalom zaledwie jeden punkt.

Gospodarze zlekceważyli Polaków, wystawili rezerwowy skład, mimo to wygrali bez trudu 3:0 (15-5, 15-10, 15-5). Podopieczni Zygmunta Krausa awansowali do najlepszej szóstki i kontynuowali serię porażek. Ulegli 0:3 Związkowi Radzieckiemu, ponownie 0:3 z Czechosłowacji - tym razem po dobrym spotkaniu. Porażki 1:3 z Rumunią i 2:3 z Bułgarią pozbawiły Polaków szans na medal, skromnym pocieszeniem mogła być w tej sytuacji wygrana 3:0 z rozbitą ekipą wicemistrzów Europy – Francją, dająca biało-czerwonym piąte miejsce.

Polacy nie zachwycili obserwatorów swoją grą. Dobre noty zebrał Lech Grodecki, reszta zawodników prezentowała nierówną formę. Najlepszy w pierwszej fazie mistrzostw Czesław Plejewski z meczu na mecz grał coraz słabiej, z kolei Henryk Antczak przyzwoicie zaprezentował się dopiero w kilku meczach fazy finałowej. Korespondent Przeglądu Sportowego z przekąsem nazwał biało-czerwonych najelegantszą drużyną turnieju. Podczas gdy inne ekipy miały po każdym spotkaniu kostiumy zabrudzone kortową nawierzchnią boiska od rzucania się w obronie, biało-czerwoni nie zadawali sobie takiego trudu, imponując za to czystością strojów.

Mecze Polaków:

I runda (grupa A):

Holandia 3:0 (15-2, 15-7, 15-3), Czechosłowacja 0:3 (5-15, 10-15, 5-15)

Finały:

ZSRR 0:3 (9-15, 5-15, 6-15), Czechosłowacja 0:3 (7-15, 3-15, 2-15), Rumunia 1:3 (15-9, 6-15, 10-15, 9-15), Bułgaria 2:3 (15-13, 12-15, 10-15, 15-10, 7-15), Francja 3:0 (17-15, 15-10, 15-6).

Skład:  

Henryk Antczak - AZS Wrocław [ 49, 52]
Lech Grodecki - AZS Warszawa [ 49, 52]
Jan Frontczak - AZS Łódź [ 49]
Tadeusz Maliszewski - AZS Wrocław [ 49]
Witold Maliszewski - AZS Wrocław [ 49]
Romuald Markowski - Spójnia Gdańsk [ 49]
Adam Piechura - AZS Wrocław [ 49]
Wiesław Piotrowski - Lenko Bielsko [ 49]
Czesław Plejewski - AZS Warszawa [ 49]
Wacław Policewicz - Rywal Warszawa [ 49, 52]
Janusz Zabokrzecki - Polonia Warszawa [ 49, 52]

Trener: Zygmunt Kraus   

W spotkaniu decydującym o tytule mistrza świata ZSRR ograł Czechosłowację 3:1 (15-7, 15-11, 17-19, 15-13). Gwiazdą imprezy był bez wątpienia radziecki siatkarz Konstantin Rewa. O różnicy poziomów między poszczególnymi ekipami może świadczyć fakt, że z 33. spotkań turnieju, aż 23 zakończyły się wynikiem 3:0. 

Klasyfikacja MŚ 1949:

1 ZSRR
2 Czechosłowacja
3 Bułgaria

5 Polska.

1952

Robert Murawski, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze