Jak natchnąć kolegów? Lucarelli demonstruje: Trzy asy serwisowe i potężny atak!
Derbowe starcie między Sadą Cruzeiro a Funvikiem Taubate zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych 3:1. Najjaśniejszym punktem przegranych był Ricardo Lucarelli, który błysnął choć na początku trzeciego seta...
Spotkanie lidera z wiceliderem zapowiadało się ciekawie i faktycznie emocji było sporo. Sada prowadziła już 2:0 w setach, wygrywając drugą partię wysoko, bo 25:16. Wydawało się, że nic już nie będzie w stanie stanąć na drodze faworytów, którzy pewnie kroczyli po dziewiątą wygraną w sezonie. Wtedy jednak - tuż po rozpoczęciu gry - w pole serwisowe wkroczył Ricardo Lucarelli.
Lepa: Leon i Anderson najlepsi? A może to był rok Francuzów?
A jak stanął, to zrobił swoje. Nie tylko rozmontował przeciwników zagrywką, ale przede wszystkim natchnąć swoich kolegów. To był prawdziwy pokaz siły, bo regularność i powtarzalność to jest to, co w siatkówce jest bardzo istotne. Żeby tego było mało, do asów serwisowych dorzucił także potężny atak! Od tego momentu goście prezentowali się znacznie lepiej - pewnie wygrali trzeciego seta i do końca walczyli w czwartym. Tym razem się nie udało, ale jak widać wystarczy jeden impuls, by wspiąć się na wyżyny umiejętności...
Komentarze