Borek po bójce Szpilka - Wilder: Iskrzy! Potrzebne dodatkowe środki ostrożności!
Walka tyko w ringu? Nie w przypadku Artura Szpilki i jego sobotniego rywala Deontaya Wildera. Do pierwszych rękoczynów doszło już w środę!
Mimo, że w Nowym Jorku temperatura jest kilka stopni poniżej zera, to na 57. piętrze czwartej wieży World Trade Center było naprawdę gorąco. Wszystko wydarzyło się podczas wywiadu dla Polsatu Sport.
Nagle Wilder zaczął wykrzykiwać swoje charakterystyczne „Bomb Squad” i zaczęły sypać się iskry. Od słowa do słowa, okrzyku do okrzyku, aż doszło do rękoczynów. Widać, że atmosfera robi się gęsta, a adrenalina buzuje u zawodników. Wydaje mi się, że od teraz potrzebne będą specjalne środki ostrożności.
Transmisja walki Artura Szpilki i Deontaya Wildera w Polsacie i Polsacie Sport w nocy z soboty na niedzielę.
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Szymon Kołecki - Akop Szostak. Skrót walki