UFC 196: Velasquez i Werdum kontuzjowani?!

Rewanż Werdum - Velasquez był wyczekiwany już od momentu zakończenia ich pierwszego starcia, które wygrał ten pierwszy. Była to jedna z większych niespodzianek 2015 roku - Brazylijczyk zdominował ówczesnego mistrza wagi ciężkiej i w trzeciej rundzie poddał go duszeniem gilotynowym. Walka, która miała się odbyć 6 stycznia 2016 roku, zapowiadała się pasjonująco, lecz tak prędko nie dojdzie do skutku. Wszystko przez kontuzję pretendenta.

Gamrot wśród najbardziej utalentowanych zawodników na świecie!

_{Obóz przygotowawczy przebiegał ciężko przez ostatnie kilka tygodni, ale czasami nieważne, jak bardzo serce i umysł chcą przezwyciężyć kontuzję, potrzebny jest proces leczenia. Myśleliśmy, że przez to przejdziemy, ale musieliśmy zmierzyć się z prawdą, że nie zdążę na walkę. Nie mogę zignorować tego urazu. Lekarz nalegał, że mam problemy z nerwem kulszowym mogą przynieść poważne konswekwencje - oświadczył Velasquez.}

UFC szybko znalazło następstwo. Oczywistym zastępcą Velasqueza był Stipe Miocic i to właśnie on miał dostać szansę walki o pas wagi ciężkiej. Amerykanin chorwackiego pochodzenia w ostatnim czasie prezentuje się z dobrej strony. Wygrał dwa ostatnie pojedynki - z Markiem Huntem i Andreiem Arlovski, oba przed czasem, co zaowocowało awansem na drugie miejsce pretendentów do tytułu mistrza kategorii ciężkiej.

Cain Velasquez is out with a back injury. Stipe vs Werdum for the heavyweight championship February 6th. pic.twitter.com/vPRJYJvOjL

— Dana White (@danawhite) styczeń 24, 2016

W poniedziałkowy wieczór pojawiła się informacja o kontuzji... Werduma! - Zawsze byłem kontuzjowany - powiedział brazylijskim dziennikarzom. A więc Miocic będzie jeszcze musiał poczekac na walkę o pas. Jak podaje Ariel Helwani nie wszystko jest jednak przesądzone.

Was told plan right now is still for Werdum to see a dr. in the next 24 hrs as one last ditch effort but he's banged up. Tough spot for all.

— Ariel Helwani (@arielhelwani) styczeń 25, 2016