Magiera o Pucharze Polski: Stawiam na ZAKSĘ

Łukasz Starowieyski: Puchar Polski to szansa na pierwsze, wielkie trofeum w tym sezonie. W turnieju finałowym zagra osiem drużyn i czekają nas wielkie emocje.

Earvin N'Gapeth znowu zadziwia

Marek Magiera: Bardzo się cieszę, że wróciliśmy do systemu z graniem ćwierćfinałów podczas turnieju finałowego, bo jednak to ma fajny wymiar i rangę. Dla drużyn z niższych lig, które wywalczyły sobie prawo gry w tym turnieju, będzie to fajna przygoda. Nie chce mi się wierzyć, żeby GKS Katowice ograł Resovię i awansował dalej. To wprawdzie tylko sport i różne rzeczy się mogą zdarzyć, ale ta dysproporcja sił jest przerażająca na korzyść Resovii. SMS PZPS Spała to młodzi, zdolni ludzie, którzy błysnęli formą w młodzieżowych kategoriach wiekowych. Mamy przecież mistrzów świata i mistrzów Europy kadetów, którzy przyjadą do Wrocławia, żeby zaprezentować swoje umiejętności w meczu z PGE Skrą Bełchatów. To dla nich będzie wyzwanie, ale nie będą mieli nic do stracenia. Jestem też ciekawy, jak Skra podejdzie do tego spotkania, czy rzuci wszystkie swoje siły na ten mecz? ZAKSA gra z Jastrzębskim Węglem - obydwa zespoły mają w kolekcji puchary. Zawsze tworzyły świetne widowiska.

Jakbyś miał wytypować faworyta do zdobycia trofeum?

Stawiam na ZAKSĘ, bo ostatnio prezentuje się zdecydowanie najlepiej. Nie grają w tym sezonie w europejskich pucharach, częstotliwość meczów jest u nich mniejsza i nie ma aż tylu urazów.

Cała rozmowa z Markiem Magierą w załączonym materiale wideo.