Bieg Piastów: Wystartuje mistrz olimpijski z Turynu

Zimowe
Bieg Piastów: Wystartuje mistrz olimpijski z Turynu
fot. PAP

Mistrz olimpijski z Turynu Włoch Giorgio Di Centa szykuje się do startu w 40. Biegu Piastów na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie. W dziewięciodniowym festiwalu narciarskim, który w prawdziwie zimowej scenerii rozpocznie się w sobotę, udział weźmie ok. 5000 osób.

Utytułowany 43-letni Di Centa, złoty medalista igrzysk 2006 roku w biegu na 50 km techniką dowolną i w sztafecie oraz czterokrotny medalista mistrzostw świata, wystartuje na 54 km klasykiem. Na polskiej ziemi – z wyjątkiem zawodów Pucharu Świata – nigdy wcześniej nie było narciarza biegowego z takimi osiągnięciami. Mimo sporadycznych startów w najważniejszych imprezach w ostatnich latach, w ubiegłorocznych mistrzostwach globu w Falun na najdłuższym dystansie był 22. W tym sezonie wygrał m.in. 15 km klasykiem w ramach FIS Cup w Santa Caterinie.

 

NHL: Kolejny rekord Jagra

 

Z zagranicznych zawodników, którzy podążają do Szklarskiej Poręby, najwięcej jest Niemców - 240, Czechów - 200, Norwegów - ponad 60 oraz Finów i Włochów - po 40. Z innych kontynentów są Kanadyjczycy - 9, Amerykanie - 7 i... Hindusi - 3. Łącznie mają się zjawić reprezentancji 27 krajów. Jeśli chodzi o krajową frekwencję, prym wiedzie Warszawa - 340 zgłoszonych osób, a dalej Wrocław - 250, Jelenia Góra - 200 oraz Poznań i Kraków - po 100. "Prognozy meteorologiczne utwierdzają nas w przekonaniu, że zawody odbywać się będą w prawdziwie śnieżnej scenerii. Biorąc pod uwagę specyfikę obecnej zimy, warunki na Polanie Jakuszyckiej są znakomite. Na trasach leży od 10 do 25 cm ubitego śniegu" - poinformował PAP Dariusz Serafin, komandor Biegu Piastów zaliczanego do Worldloppet - Światowej Ligi Narciarskich Biegów Długodystansowych. W programie festiwalu jest 15 różnych zawodów.


Wyjątkową osobą jest 73-letni Walter Judka z Jeleniej Góry, który jako jedyny uczestniczył we wszystkich 39 dotychczasowych edycjach Biegu Piastów. W jubileuszowej wystartuje w Rodzinnej Dziesiątce i na 25 km. „Trening, ruch to są najpiękniejsze rzeczy! Wciąż sprawiają mi potężną uciechę. Jak przestanę ćwiczyć, to przytyję, pochoruję się i tyle będzie. Trenować trzeba cały czas! Nie są to może jakieś wyrobnicze wysiłki, jak u Justyny Kowalczyk, ale się nie obijam. Kiedyś biegałem na nartach po 30 kilometrów dziennie. Dziś wystarczą mi te dwie godziny na śniegu i człowiek od razu inaczej się czuje" - podkreślił. W młodości był profesjonalnym zawodnikiem. Grał też w piłkę nożną i - jak przyznał - sprawy narciarskie jakoś się rozeszły. Wrócił do "desek", kiedy pracował w jeleniogórskich Zakładach Włókien Chemicznych Chemitex-Celwiskoza. Dziś uważa, że to jego sposób na życie i wciąż chce mu się biegać.


Rejon Gór Izerskich w Karkonoszach, gdzie znajdują się Jakuszyce, charakteryzuje się specyficznym mikroklimatem. Śnieg leży tu nawet do pięciu miesięcy, do późnej wiosny. Z tego względu powstało wiele tras biegowych dla początkujących i zaawansowanych.

seb, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie