Blackhawks lepsi od Capitals w szlagierze NHL
Hokeiści Chicago Blackhawks pokonali Washington Capitals 3:2 w niedzielnym spotkaniu czołowych drużyn ligi NHL. Triumfatorzy znów są liderami Konferencji Zachodniej, z kolei Capitals mają najwięcej punktów nie tylko na Wschodzie, ale i w całych rozgrywkach.
W 6. minucie bramkę dla stołecznego zespołu strzelił Marcus Johansson, ale już po 31 sekundach wyrównał Patrick Kane. To jego 36. gol w sezonie, a wliczając 49 asyst ma już 85 punktów i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji kanadyjskiej. Drugiego Jamiego Benna (Dallas Stars) wyprzedza o 15 pkt.
Pod koniec drugiej tercji hokeiści z Chicago, zdobywcy Pucharu Stanleya w poprzednim sezonie, wyszli na prowadzenie po trafieniu Jonathana Toewsa, a jeszcze powiększyli je w 53. za sprawą Dennisa Rasmussena. Rezultat ustalił w 57. Rosjanin Jewgienij Kuzniecow, trzeci na liście najlepiej asystujących (45); więcej od niego mają tylko Erik Karlsson (56) z Ottawa Senators i Kane.
W tabeli na Zachodzie zespół Blackhawks (83) wyprzedza o punkt ekipę Stars. Na Wschodzie zdecydowanie prowadzą zawodnicy Capitals - 94. Hokeiści Florida Panthers i New York Rangers zgromadzili po 78.
W innym spotkaniu z udziałem czołowych klubów (są na czele Pacific Division) - Anaheim Ducks wygrali z Los Angeles Kings 4:2. Hat-trickiem popisał się Corey Perry.
Natomiast w meczu drużyn, którą są za nimi w tej dywizji, Vancouver Canucks przegrali z San Jose Sharks 1:4. Gospodarze uzyskali gola w 24. minucie, po strzale Daniel Sedina, lecz w ostatniej tercji bramki zdobywali tylko hokeiści Sharks: Joe Pavelski, Tomas Hertl, Patrick Marleau i Justin Braun.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze