Euro 2016: Odliczanie upływa Niemcom na walce z kontuzjami
Stan zdrowia Bastiana Schweinsteigera, Jerome'a Boatenga czy Mario Goetzego to główne zmartwienie Niemców, którzy są rywalami Polaków w grupie C piłkarskich mistrzostw Europy we Francji. Na sto dni przed pierwszym meczem turnieju zawodnicy ci zmagają się z urazami.
Schweinsteiger, który przejął opaskę kapitańską mistrzów świata po zakończeniu reprezentacyjnej kariery przez Philippa Lahma, leczy kontuzję kolana od stycznia. Pod koniec lutego mówił w gazecie "Bild", że w ciągu kilku dni zacznie biegać, a później rozpocznie treningi z piłką. - Uraz więzadła kolana wymaga czasu, ale kuracja przebiega zgodnie z planem. Znam swój organizm. Wszystko będzie dobrze - zapewnił.
Optymistą jest również selekcjoner Joachim Loew. - Wiem, że dla Bastiana mistrzostwa Europy są absolutnie najważniejsze. Jestem w pełni przekonany, że będzie się solidnie przygotowywał i uczyni wszystko, żeby zagrać. W naszych planach zakładamy, że będzie do naszej dyspozycji - powiedział szkoleniowiec.
Uważany za lidera defensywy Niemiec i Bayernu Monachium Boateng nabawił się również w styczniu urazu mięśniowego i ma pauzować do kwietnia. - Do mistrzostw Europy wszystko powinno wrócić do normy. Najpierw jednak będę musiał znów wypracować formę na poziomie, do którego jestem przyzwyczajony - mówił wówczas "Kickerowi".
Inny reprezentacyjny obrońca Benedikt Hoewedes nie gra od grudnia z powodu urazu mięśnia uda. Loew trzyma miejsce w składzie dla obu mistrzów świata, ale jednocześnie nie przestaje obserwować innych kandydatów na Euro. Przy kilku okazjach chwalił 20-letniego Jonathana Taha, grającego na środku defensywy Bayeru Leverkusen. - To młody piłkarz, z dużym potencjałem. Jest silny fizycznie i bardzo szybki. Intensywnie go obserwujemy, daje nam do myślenia. Wszystko jest możliwe - zaznaczył selekcjoner.
Kontuzjowany jest także klubowy kolega Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium Goetze, który od prawie czterech miesięcy ma problemy z mięśniem przywodziciela. Miał wrócić na boisko jeszcze w lutym, ale do tego nie doszło. Loew ogłosił w styczniu wstępną listę 31 zawodników, spośród których wybierze 23 uczestników mistrzostw we Francji. Jak tłumaczył, chciał w ten sposób zmotywować ich do wytężonej pracy.
Pół roku przed turniejem wszyscy muszą wykrzesać z siebie te dodatkowe kilka procent. Już teraz trochę dokręcamy śrubę. Zawodnicy powinni wnosić do zespołu odpowiednią koncentrację. Zależy nam, aby mieć taki rdzeń, choć oczywiście wiadomo, że zawsze mogą przydarzyć się kontuzje... - dodał.
Niemcy zmierzą się przed turniejem towarzysko z Anglią (26 marca w Berlinie), Włochami (29 marca w Monachium), a później także ze Słowacją (29 maja w Augsburgu) i z Węgrami (4 czerwca w Gelsenkirchen).
Od 23 maja czeka ich obóz treningowy w Asconie, a podczas turnieju mieszkać będą w Evian-les Bains nad Jeziorem Genewskim, przy granicy ze Szwajcarią. - Turnieje mają dla mnie, jako trenera, największe znaczenie. To co innego niż kwalifikacje. +Wielkie+ mecze z Hiszpanią, Anglią, Francją, może z Włochami to coś wyjątkowego i dla mnie, i dla piłkarzy - powiedział Loew.
Półfinaliści poprzedniej edycji ME z Polską zmierzą się 16 czerwca w Saint-Denis. Cztery dni wcześniej zagrają z Ukrainą w Lille, a fazę grupową zakończą 21 czerwca meczem z Irlandią Północną w Paryżu. Mecz otwarcia Euro 2016, w którym gospodarze spotkają się z Rumunami, odbędzie się 10 czerwca na Stade de France.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze