Indian Wells 2016: Transmisje w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra

Tenis
Indian Wells 2016: Transmisje w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra
fot. PAP
Czy Novak Djokovic po raz trzeci z rzędu okaże się najlepszy w Indian Wells?

Fani tenisa moga zacierać ręce - przed nimi bowiem półtora tygodnia wielkich emocji! Na kortach w Indian Wells zabraknie co prawda Rogera Federera, ale do Kalifornii zawita cała reszta tenisowej śmietanki z Novakiem Djokoviciem na czele. Czy Serb po raz trzeci z rzędu zwycięży w prestiżowej imprezie? Transmisje turnieju BNP Paribas Open 2016 w Indian Wells od czwartku w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra.

Czy ktoś zdoła zatrzymać Novaka Djokovicia (rozstawiony z numerem 1) w jego marszu po kolejne zwycięstwa? To pytanie powtarzane jest jak mantra przed dużymi turniejami, w których bierze udział Serb. W Indian Wells Djokovic jest niepokonany od 2013 roku, a w dwóch następnych edycjach sięgał po triumf. Co ciekawe ostatnim zawodnikiem, który pokonał numer 1 rankingu w Kalifornii jest Juan Martin del Potro, który wraca na światowe korty po problemach zdrowotnych. W lutym dotarł do półfinału w Delray Beach, a organizatorzy Indian Wells docenili Argentyńczyka przyznając mu dziką kartę.

Wracającego do gry Del Potro będzie można zobaczyć już w nocy z czwartku na piątek, gdy w pierwszej rundzie zmierzy się z amerykańskim kwalifikantem Timem Smyczkiem. Pierwszy dzień rundy głównej turnieju upłynie właśnie pod znakiem wschodzących gwiazd amerykańskiego tenisa. Najciekawiej zapowiada się zaplanowana na 23:00 polskiego czasu, potyczka dwóch gniewnych i... 18-letnich: Taylora Fritza i Francisa Tiafoe. Obaj podobnie jak del Potro otrzymali dzikie karty. Który z nich lepiej poradzi sobie z presją i awansuje do 1/32 finału, gdzie zagra z Davidem Goffinem (15)? Faworytem wydaje się Fritz, który w tym sezonie dotarł już do finału imprezy w Memphis, gdzie przegrał z nie byle kim, bo Kei Nishikorim. Kilka miesięcy młodszy Tiafoe - dziecko imigrantów ze Sierra Leone, łatwo jednak skóry nie sprzeda.

No właśnie... Faworyci wejdą do gry dopiero w sobotni wieczór, a tym razem automatyczny awans do drugiej rundy uzyskało 32 tenisistów. Nie ma wśród nich dwóch zawodników plasujących się wciąż w czołowej dziesiątce rankingu. Mowa oczywiście o Rogerze Federerze, który odpoczywa od sportu po operacji kolana, a także Davida Ferrera. Bardziej zagadkowa jest nieobecność Hiszpana, który odpadł z turnieju w Acapulco już w 2. rundzie. Po porażce z Aleksandrem Dołogopołowem przyznał, że brakuje mu motywacji i będzie musiał sobie zrobić przerwę od tenisa.

Tyle o nieobecnych, bo i bez nich drabinka Indian Wells 2016 wygląda imponująco. W jej górnej połówce oprócz Djokovicia są także Jo-Wilfried Tsonga (7), Kei Nishikori (5), a także Rafael Nadal (4), czyli jedyny oprócz Serba zawodnik w stawce, który ma na koncie triumf na kalifornijskich kortach. Nadal zwyciężył tutaj właśnie w 2013 roku, pokonując w finale del Potro. W tegorocznej edycji z Djokoviciem może spotkać się dopiero w półfinale. Czy dojdzie aż do tej fazy? O to może być niezwykle trudno, zakładając jeszcze, że hiszpański gracz będzie miał z tyłu głowy słowa francuskiej minister sportu, która zarzuciła mu w czwartek stosowanie nielegalnego dopingu przed 2012 rokiem...

Gwiazd światowego tenisa nie brakuje także na dole drabinki, gdzie murowanym kandydatem na finał z Djokoviciem jest... Andy Murray (2). Zanim jednak będzie mógł stanąć do decydującego meczu, będzie musiał pokonać po drodze wiele przeszkód. Najtrudniejszą wydaje się Stan Wawrinka (3), który niecałe dwa tygodnie temu wyjechał w glorii triumfu z Dubaju. Oprócz nich warto zwrócić uwagę na kilka innych nazwisk, między innymi Tomasa Berdycha (6), Richarda Gasqueta (8), Gaela Monfilsa (13) czy Nicka Kyrgiosa (24). Dwaj ostatni mogą wpaść na siebie już w 1/16 finału - warunkiem jest wygranie przez nich pojedynków drugiej rundy. Gdy obaj staną naprzeciw siebie na korcie w Indian Wells, możemy być pewni, że z rakiet będą leciały iskry!

Transmisje turnieju BNP Paribas Open 2016 w Indian Wells od czwartku w Polsacie Sport i Polsacie Sport Extra. Impreza zakończy się w niedzielę 20 marca.

 

Polecamy transmisje tenisa na antenach Polsat Sport, Polsat Sport Extra oraz w IPLA TV. Sprawdź terminarz i obejrzyj na żywo TUTAJ!

Paweł Ślęzak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie