Duda: Na maturze pomogli mi koledzy!
Trochę przekombinowałem przy dobitce karnego i nie udało się strzelić. Wydawało się, że na pewno zdobędę bramkę i jednak nie strzeliłem. Czasami takie łatwe rzeczy sprawiają więcej kłopotów niż się wydaje - powiedział Polsatsport.pl Ondrej Duda po meczu z Zawiszą Bydgoszcz, wygranym 4:0.
Sebastian Staszewski: Muszę ciebie Ondrej zapytać, czy niewykorzystany rzut karny to przez stres związany z pisaniem matury? Bo we wtorek pisałeś maturę na Słowacji.
Ondrej Duda: Nie przez stres. Trochę przekombinowałem przy dobitce karnego i nie udało się strzelić. Wydawało się, że na pewno zdobędę bramkę i jednak nie strzeliłem. Czasami takie łatwe rzeczy sprawiają więcej kłopotów niż się wydaje.
W skali szkolnej, takiej jaka jest na Słowacji, jak oceniasz swój dzisiejszy występ?
Nie będę oceniał, bo u nas jest odwrotnie niż w Polsce (śmiech). Nie jestem od oceniania swojej gry. Ważne, że zdobyliśmy trzy punkty. Można powiedzieć, że pierwsza połowa jest za nami. Mamy jeszcze drugi mecz, drugą połowę i wszyscy chcemy awansować do finału.
Koledzy trochę pomogli, bo po zwycięstwie 4:0 ten karny na pewno nie będzie oceniany tak srogo. To był dobry mecz Legii?
Nie wiem czy dobry, ale wykonaliśmy polecenia trenera. W pierwszej połowie nie wyglądało to najlepiej, bo nie graliśmy w piłkę. Poprawiło się po przerwie.
Cała rozmowa z Ondrejem Dudą w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze