Natus Vincere pokonuje FlipSid3 w drugim ćwierćfinale CPL

E-sport
Natus Vincere pokonuje FlipSid3 w drugim ćwierćfinale CPL

W drugim ćwierćfinałowym pojedynku faworyzowane Natus Vincere stanęło w szranki z ukraińską formacją FlipSid3 Tactics. Mecz zakończył się wynikiem X-X, po wynikach 16-10 dla Na'Vi na mapie de_train, 9-16 na mapie de_overpass oraz 16-6 na de_mirage. Rezultat ten oznacza, że w półfinale polska formacja Virtus.pro zmierzy się właśnie z Natus Vincere.

W drugim ćwierćfinałowym pojedynku naprzeciw siebie stanęły drużyny Natus Vincere oraz FlipSid3 Tactics. Na pierwszej mapie - de_train po stronie atakującej rozpoczęli GuardiaN i jego kompani. Bardzo sprawnie przeprowadzane ataki sprawiały dużo problemów ukraińskiej formacji, która przez długich kilka rund nie mogła znaleźć recepty na ich odparcie. Spośród wszystkich zawodników najbardziej wyróżniał się Seized, który nie miał litości w starciach z rywalami. Pod koniec pierwszej połowy przebudzili się jednak reprezentanci FlipSid3, którzy nadrobili kilka rund. Wkrótce było 9-6 dla Na'Vi.

 

Po zmianie stron ukraińska formacja zaatakowała dynamicznie bombsite otwarty i udało się jej nawet podłożyć bombę. Mimo chwilowej kontroli nad meczem, Natus Vincere dzięki dobremu ustawieniu zdołało odbić obszar mapy odcinając ostatniego żyjącego Bondika. Ten postanowił nie wychylać się i ocalić życie, co w efekcie dało dziesiątą rundę słowacko-ukraińskiej ekipie. Dalsze losy meczu nadal toczyły się pod dyktando Natus Vincere i ostatecznie padł rezultat 16-10.

 

Na de_overpass po stronie terrorystów rozpoczęli Markeloff i spółka. Obustronna wymiana ciosów i zachowawcza gra zmusiła ostatniego żyjącego gracza ukraińskiej formacji do podkładania bomby w sytuacji 1 vs 1. Niestety koniec czasu uniemożliwił kontynuowanie rundy. Zabrało ułamka sekundy i pierwszy punkt trafił na konto Natus Vincere. Ku zaskoczeniu, po paru minutach do wyrównania doprowadzili zawodnicy FlipSid3. Z czasem inicjatywa naszych wschodnich sąsiadów coraz bardziej rosła. Przy stanie 8-2 o pauzę poprosili gracze Na'Vi, którzy zauważyli, że ich sytuacja wygląda coraz bardziej fatalnie. Ostatecznie pierwsza odsłona mapy de_overpass zakończyła się wynikiem 11:4 dla FlipSid3.

 

Po zmianie stron obraz gry nie zmieniał się. Co prawda rundę pistoletową wygrali zawodnicy Natus Vincere, lecz na nic się to zdało. Reszta rund upłynęła pod całkowitą kontrolą ukraińskiej drużyny. Jeszcze pod koniec bez większego skutku do głosu doszli chwiliwo jej przeciwnicy. Mapa ostatecznie zakończyła się dość niespodziewanym wynikiem 16-9 i tym samym Shara i spółka przedłużyli swoją szansę na uczestnictwo w turnieju. Przed nami była trzecia, rozstrzygająca mapa - de_mirage

 

Po stronie broniącej, a więc teoretycznie łatwiejszej na mapie de_mirage, zaczęli gracze Natus Vincere. Dobre krycie BS'ów i konsekwencja w realizowaniu taktyk nie pozwoliły terrorystom na rozłożenie skrzydeł. Po piętnastu rundach tablica ukazywała wynik 11-4. W drugiej odsłony decydującego starcia obraz gry nie zmienił się. FlipSid3 nie było w stanie postawić swoich warunków. W rezultacie mecz zakończył się wynikiem 16-6. Natus Vincere jest drugim półfinalistą turnieju i już jutro zmierzy się w emocjonującym pojedynku z Virtus.pro.

Wojciech Podgórski
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie