NBA: 34. wygrana u siebie z rzędu San Antonio Spurs w tym sezonie

Koszykówka
NBA: 34. wygrana u siebie z rzędu San Antonio Spurs w tym sezonie
fot. PAP

Koszykarze San Antonio Spurs pokonali w czwartek Portland Trail Blazers 118:110 i to ich już 34. zwycięstwo u siebie z rzędu w tym sezonie ligi NBA. Wliczając poprzednie rozgrywki wygrali 43 kolejne spotkania.

Zespół Spurs jest coraz bliżej rekordowego osiągnięcia Chicago Bulls, którzy w sezonie 1995/96 triumfowali w 37 meczach z rzędu.

 

Z kolei licząc najdłuższe serie wygranych, na czele jest drużyna Golden State Warriors - od 31 stycznia 2015 roku do dziś zanotowała kolejnych 50 zwycięstw przed własną publicznością. "Byki" są na drugim miejscu - 44 we wspomnianych latach 95/96, zaś na trzecim Spurs - 43 od 15 marca 2015.

 

W czwartkowym spotkaniu przeciwko Portland Trail Blazers po 22 punkty dla "Ostróg" zdobyli Kawhi Leonard i LaMarcus Aldridge. Wśród rywali wyróżnili się C.J. McCollum 26 i Damian Lillard 23.

 

Zaledwie 69 punktów uzyskali zawodnicy Phoenix Suns w wyjazdowej konfrontacji z Utah Jazz (103 pkt). Do przerwy w Salt Lake City ekipa Jazz prowadziła różnicą ośmiu "oczek" (46:38), zaś później wyraźnie powiększyła przewagę. Ostatnią kwartę wygrała 32:15. Wśród triumfatorów najskuteczniejszy był 20-letni Trey Lyles - 17 pkt.

 

Koszykarze Indiana Pacers nie radzą sobie w dogrywkach, o czym świadczy rezultat w siódmym z ośmiu spotkań zakończonych dodatkowym czasem gry. Tym razem ulegli u siebie Toronto Raptors 94:101.

 

Kyle Lowry i DeMar DeRozan uzyskali po 28 pkt dla Raptors, zaś Bismack Biyombo miał 16 pkt i aż 25 zbiórek.

 

W konfrontacji Chicago Bulls z Brooklyn Nets (118:102) 60 punktów dla zwycięzców uzyskali gracze rezerwowi; najwięcej Doug McDermott - 25 pkt, w tym 10 w czwartej odsłonie.

 

W Filadelfii Marcin Gortat zdobył 16 punktów i miał 13 zbiórek, a jego Washington Wizards pokonali miejscowy klub 76ers 99:94. To 34. w sezonie i 170. w karierze double-double Polaka.

 

"Czarodzieje" wygrali trzeci z mecz rzędu, ale ich zwycięstwo nad najsłabszym zespołem ligi (bilans 9-59) wisiało na włosku, mimo że w drugiej kwarcie prowadzili już różnicą 24 punktów (67:43).

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie