Achruk: Zwalnianie trenera byłoby nie na miejscu

Inne

Kinga Achruk, która wraz z kadrą piłkarek ręcznych wróciła do kraju, wzięła w obronę sztab szkoleniowy reprezentacji Polski. - Nasza negatywna mentalność jest taka, że gdy raz powinie się noga to już doszukujemy się zmian. Myślę, że zmiany nie są potrzebne. Mamy ten główny sztab od kilku lat. Mamy też cel i zmierzamy ku dobremu - powiedziała Achruk.

Paweł Ślęzak: Jakie są najprostsze przyczyny tych dwóch porażek z Rosją i ze Szwecją?

Kinga Achruk: Myślę, że tych przyczyn było wiele. Na pewno pierwszy mecz z Rosjankami kosztował nas wiele siły. Szłyśmy łeb w łeb i zaważyły ostatnie dwie, trzy minuty. Jeśli chodzi o drugi mecz ze Szwecją, to nie miałyśmy nawet doby, żeby odpocząć. Szwedki narzuciły mocne tempo, a dzień wcześniej miały łatwą przeprawę, roztruchtanie z Meksykiem. Niekorzystny układ meczów też wpłynął na ten rezultat.

Można mieć żal do organizatorów, że akurat tak ułożyli terminarz?

Mogłyśmy się tego spodziewać. Ten turniej nie odbył się w Polsce. Co tu dużo mówić... Nie poszło po naszej myśli.

Mecz z Meksykiem to była już zabawa czy w ogóle nie chciało się Wam grać tego meczu?

Chciałyśmy podejść do tego profesjonalnie. Wiedziałyśmy, że to mecz o pietruszkę, ale gramy dla Polski, dla Orzełka i byłoby dla nas wstydem wyjść i zlekceważyć przeciwnika. To jest również respekt w stosunku do rywalek, dlatego chciałyśmy zagrać dobre spotkanie.

Ty na pewno będziesz jeszcze miała szansę na igrzyska, ale dla takich zawodniczek jak Monika Stachowska czy Karolina Kudłacz-Gloc to mogła być ostatnia szansa. Jak one to odebrały?

To wszystko zależy też od dziewczyn, jak się będą czuły. Na pewno sama po sobie wiem, że spełnienie marzeń było na wyciągnięcie ręki. Niestety nie udało nam się, ale to nie jest koniec. Mamy przed sobą jeszcze wiele meczów.

Jak Kim Rasmussen odebrał tą porażkę? Macie jakieś informacje, co dalej się z nim stanie w kontekście reprezentacji?

Zewsząd słyszę różne, dziwne opinie. Nasza negatywna mentalność jest taka, że gdy raz powinie się noga to już doszukujemy się zmian. Myślę, że zmiany nie są potrzebne. Mamy ten główny sztab od kilku lat. Mamy też cel i zmierzamy ku dobremu. Jeżeli ktokolwiek chciałby coś zmieniać, to byłoby to nie na miejscu.

Cały wywiad z Kingą Achruk w załączonym materiale wideo.

Paweł Ślęzak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie