Grosicki: Na zgrupowanie przyjechałem, by wywalczyć miejsce w pierwszym składzie

Przed reprezentacją Polski dwa mecze towarzyskie. W środę w Poznaniu rywalem podopiecznych Adama Nawałki będzie Serbia, a w sobotę - już we Wrocławiu - Finlandia. Będzie to dobry sposób, by przyjrzeć się poszczególnym zawodnikom i zobaczyć, jak funkcjonują w reprezentacji. Od ostatniego meczu kadry minęły bowiem cztery miesiące, a Euro 2016 zbliża się wielkimi krokami. Jak ocenia zbliżające się spotkania skrzydłowy Rennes Kamil Grosicki?

- Dwa mecze pokażą, w którym miejscu jesteśmy i co musimy poprawić. Wiemy, że czasu do Euro jest coraz mniej, więc z Serbią i Finlandią musimy pokazać się trenerowi z jak najlepszej strony. Cały czas walczymy o swoje miejsce w reprezentacji, pierwszy skład. Ja przyjechałem na zgrupowanie z nastawieniem, by wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce na mistrzostwa Europy. Wiadomo, że jeszcze później będą starcia towarzyskie. Każdy mecz jest po to, by udowodnić, że miejsce w kadrze się należy. Gra dla Polski to wyróżnienie.

Grosicki był wyróżniającą się postacią reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy. Dobrą formę przełożył także na grę w klubie, w którym jednak miewał swoje problemy, gdyż mimo znakomitych występów, zazwyczaj siadał na ławce rezerwowych. W ostatnich tygodniach jest już lepiej, czego dowodem jest nowy kontrakt.

Od rozpoczęcia eliminacji mistrzostw Europy minęły dwa lata. Wtedy kadra była rozbita po tym, jak nie udało się jej wywalczyć promocji na mundial w Brazylii. Jakie zmiany zaszły od tego czasu w naszej reprezentacji?

Dwa lata temu nie było mnie w Poznaniu, więc nie będę się wypowiadał. Pewnośc siebie zawodników jest teraz większa. Na każdy mecz eliminacyjny czy towarzyski wychodzimy z przeświadczeniem o własnych umiejętnościach. Teraz już się nikogo nie boimy - jak we Frankfurcie, kiedy wyszliśmy i robiliśmy swoje. Mamy świetną atmosferę i świetny zespół - zakończył Grosicki.

Konferencja prasowa w załączonym materiale wideo.