Janisz o Ekstraklasie: Zagrajmy jeszcze jeden mecz!
O kształcie tabeli ekstraklasy po rundzie zasadniczej zdecydują prawnicy. Najpewniej będą to prawnicy Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Niewykluczone jednak, że będą to prawnicy spółki Ekstraklasa S.A., ale przecież mogą to być również prawnicy Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN. Do tego dołączmy działy prawne Lechii Gdańsk, Ruchu Chorzów i Podbeskidzia Bielsko Biała. Wystarczy?
Marudzimy wszyscy przy byle okazji, że sport coraz mniej jest sportem, a coraz bardziej biznesem, że o wyniku w mniejszym stopniu decyduje rywalizacja na boisku, a coraz częściej zakulisowe działania. I mamy rację!
Ale też mamy jedyną w swoim rodzaju szansę, by to zmienić. Bez względu na to jaka będzie decyzja w sprawie punktu dla Lechii, to zainteresowane są Ruch i Podbeskidzie. Oba kluby zdobyły tyle samo punktów, strzeliły i straciły tyle samo goli, mecze między sobą zremisowały takimi samymi wynikami. Żaden z nich nie udowodnił więc swej wyższości nad rywalem.
Niech więc zagrają mecz! Między sobą, jeden, na neutralnym terenie, a jego zwycięzca niech zagra w grupie mistrzowskiej. Tak, wiem że nie przewiduje tego żaden regulamin, że to wbrew konwencjom, ale skoro polski futbol parę utartych schematów złamał w ostatnim czasie, to i to można zrobić. To kluby powinny wyjść z taką propozycją i obwarować ją zgodami i brakiem pretensji. Pomóc powinna im Ekstraklasa i PZPN. A prawnicy przydadzą się wtedy, by pomóc sportowi, bo po to właśnie są.
Komentarze