Głowacki - Cunningham: Jak nokautowali Hucka? (WIDEO)

Sporty walki

Krzysztof Głowacki i Steve Cunningham już w nocy z soboty na niedzielę zmierzą się w pojedynku, którego stawką będzie należący do Polaka pas WBO w wadze cruiser. Co ciekawe obaj są jedynymi pięściarzami, którzy mogą pochwalić się nokautem na Marco Hucku! Zobaczcie, jak wyglądały efektowne zwycięstwa Polaka i Amerykanina nad "Kapitanem Huckiem"!

29 grudnia 2007 roku 21-letni Krzysztof Głowacki zapewne włączył telewizor, by obejrzeć arcyciekawie zapowiadającą się walkę pomiędzy Stevem Cunninghamem, a Marco Huckiem. Stawką pojedynku w niemieckim Bielefeld był należący do Amerykanina pas IBF w wadze cruiser, który Cunningham odebrał kilka miesięcy wcześniej Krzysztofowi Włodarczykowi. Niepokonany do tej pory Huck także padł pod gradobiciem ciosów amerykańskiego pięściarza.

Do 12. rundy nie można był jednak przewidzieć zwycięzcy pojedynku, bowiem obaj pięściarze prezentowali świetny poziom, a przede wszystkim zgotowali kibicom niesamowitą ringową wojnę. Chwilami Cunningham i Huck chwytali się nieczystych zagrań, a obaj aż 8 razy leżeli na deskach, mimo tego, że nie zobaczyliśmy żadnego nokdaunu! W ostatniej rundzie Amerykanin po raz kolejny tak mocno oparł się na rywalu, że ten wylądował na plecach.

Chwilę później Cunningham przeszedł jednak do, jak się później okazało, decydującego natarcia. Trafił Hucka bardzo mocnym lewym prostym, który zamroczył Niemca. Po chwili na pretendenta do tytułu mistrzowskiego spadłą lawina ciosów, która zapewne zakończyłaby się ciężkim nokautem, gdyby narożnik Hucka nie rzucił ręcznika na minutę i 5 sekund przed końcem walki… Oficjalny werdykt brzmiał: TKO w 12. rundzie pojedynku.

15 sierpnia 2015 roku nikt z obozu niemieckiego mistrza świata nie poddał już Hucka, gdy ten znalazł się pod ostatecznym ostrzałem Krzysztofa Głowackiego. Polski pięściarz odwrócił losy pojedynku mimo tego, że w 6. rundzie sam znalazł się na deskach i prawie został wyliczony przez sędziego tego pojedynku. Wstał jednak z kolan i odrodził się niczym feniks z popiołów.

Głowacki przypuścił decydujący szturm rundę wcześniej, niż Cunningham zrobił to w 2007 roku. Na 50 sekund przed końcem 11. rundy walki o mistrzostwo świata WBO w wadze cruiser, Głowacki zaskoczył rywala prawym prostym, po którym Huck padł na deski. Po chwili Niemiec kontynuował jeszcze walkę, ale Polak serią ciosów przy linach w brutalny sposób zakończył panowanie mistrza! Oficjalny werdykt: KO w 11. rundzie pojedynku!

Który nokaut był bardziej efektowny? Oceńcie sami!

Transmisja gali w Nowym Jorku w nocy z 16 na 17 kwietnia od godz. 2.00 w Polsacie Sport.

Paweł Ślęzak, Hubert Chmielewski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie