Siedem kwalifikacji w tydzień. Tak o Rio walczą polscy sportowcy!

Inne
Siedem kwalifikacji w tydzień. Tak o Rio walczą polscy sportowcy!
graf. Polsat Sport

Tylko w ubiegłym tygodniu o kwalifikacje olimpijskie walczono w zapasach, boksie, gimnastyce sportowej, szermierce, podnoszeniu ciężarów i tenisie stołowym. Najwięcej przepustek do Rio – cztery wywalczyli zapaśnicy. Po jednej – gimnastyczka, tenisistka stołowa i sztangistki. Najsłabiej wypadli pięściarze, którzy nie wykorzystali żadnej z 11 szans.

Zapaśnicy na czwórkę

 

W najlepszych nastrojach ubiegłotygodniowe zmagania o bilety do Rio zakończyli nasi zapaśnicy. W serbskim Zrenjaninie po kwalifikacje olimpijskie sięgnęli Magomedmurad Gadzhiev (kat. 65kg), Katarzyna Krawczyk (53kg), Agnieszka Wieszczek-Kordus (69kg) oraz Radosław Baran (97kg). Noga podwinęła się m.in. brązowemu medaliście igrzysk olimpijskich w Londynie. Damian Janikowski z rywalizacji odpadł już w 1/8 finału, a kwalifikacje olimpijskie wędrowały tylko do finalistów poszczególnych kategorii. Kolejną, przedostatnią szansę na wywalczenie awansu na igrzyska zapaśnicy będą mięli od piątku w mongolskim Ułan Bator. Awans ze światowego turnieju kwalifikacyjnego wywalczy po trzech najlepszych zawodników i po dwie najlepsze zawodniczki w każdej kategorii wagowej.

 

Pięściarze fatalnie

 

W tureckim Samsunie fatalnie wypadła reprezentacja Polski w boksie. Jedenaścioro zawodników wygrało w sumie trzy walki...

 

O ile nasi pięściarze mają jeszcze dwa podejścia, by powalczyć o igrzyska, o tyle przed naszymi paniami ostatnią szansą na to będą majowe mistrzostwa świata. W nich kwalifikacje wywalczą po cztery najlepsze zawodniczki w każdej kategorii. Na ten moment pewny startu w Rio w biało-czerwonych barwach jest tylko Tomasz Jabłoński, który olimpijską kwalifikację wywalczył w ubiegłym roku w lidze WSB.

 

Gimnastyczki na sto procent

 

O jedną kwalifikację podczas zawodów Test Event w Rio walczyły polskie gimnastyczki sportowe. - Kwalifikację wywalczyć – wywalczą. Pytanie tylko, która, bo są prawie na tym samym poziomie – mówiła tuż przed zawodami w wywiadzie dla Polsatsport.pl prezes Polskiego Związku Gimnastycznego Barbara Stanisławiszyn.

 

Chyba sama pani prezes nie sądziła, że w tym wypadku „prawie” robi tak małą różnicę. Zarówno Katarzyna Jurkowska-Kowalska, jak i Gabriela Janik osiągnęły wynik kwalifikujący do Rio. W igrzyskach wystartować będzie mogła jednak tylko jedna z Polek – ta, która osiągnęła wyższy wynik w zawodach testowych. Tą szczęściarą okazała się Jurkowska-Kowalska, która swoją rok młodszą koleżankę z reprezentacji pokonała w wieloboju o zaledwie 0,107 punktu!!! Ta minimalna różnica punktowa dla obu zawodniczek jest jednak fundamentalna. Jurkowska-Kowalska do Rio pojedzie, Janik rywalizację o olimpijskie medale obejrzy w domu.

 

Siedem za jedną

 

Siedem polskich sztangistek walczyło na podeście mistrzostw Europy w norweskim Forde o jedną kwalifikację olimpijską dla kraju. Biało-czerwone musiały znaleźć się w gronie sześciu najlepszych krajów, które pewnego miejsca w igrzyskach jeszcze nie miały. Mimo, że dwie nasze reprezentantki nie ukończyły rywalizacji w dwuboju, wywalczenie kwalifikacji nie okazało się żadnym problemem. Najlepiej zaprezentowała się Joanna Łochowska, która w kategorii do 56 kilogramów sięgnęła po brązowy medal.

 

W Forde mieliśmy także reprezentację męską, która już wcześniej zapewniła sobie cztery miejsca w igrzyskach. Dla nich mistrzostwa Europy były więc tylko sprawdzianem. Sprawdzianem zdanym na piątkę! Mistrzem Europy w kat. 94 kg został młodszy brat naszego mistrza olimpijskiego – Adriana Zielińskiego – Tomasz. Po srebro w wadze do 105 kilogramów sięgnął Arkadiusz Michalski.

 

Li Qian z kwalifikacją, reszta powalczy w Warszawie

 

Prawie 150 tenisistów i tenisistek stołowych walczyło w europejskim turnieju kwalifikacyjnym w szwedzkim Halmstad o 20 przepustek do Rio (po 10 dla kobiet i 10 dla mężczyzn). W skomplikowanym systemie rozgrywania zawodów długo bardzo dobrze spisywało się sześcioro naszych reprezentantów. W fazie play-off najlepiej poradziła sobie Li Qian, która, przystępując do rywalizacji jako jedna z 16 rozstawionych zawodniczek, wykorzystała szansę i już zabukowała sobie miejsce w turnieju olimpijskim. Pozostali Polacy - Natalia Partyka, Katarzyna Grzybowska oraz Jakub Dyjas, Daniel Górak i Wang Zengyi bilety do Rio mogą wywalczyć jeszcze z rankingu. Wszyscy mają wielkie szanse, by znaleźć się przynajmniej w turnieju drużynowym, a i ich rankingi także wskazują na to, że w rywalizacji indywidualnej będziemy oglądać kilkoro singlistów. By jednak przypieczętować awans muszą z dobrej strony zaprezentować się w ostatnim turnieju rankingowym, który od środy rozpocznie się na warszawskim Torwarze!

 

Igrzyska bez polskiego szermierza!

 

W Pradze o kwalifikacje walczyli szermierze. Najbliżej wywalczenia biletu do Rio była szpadzistka - Renata Knapik-Miazga, która poległa dopiero w finale. Niestety po kwalifikację olimpijską sięgali tylko zwycięzcy zawodów. Na półfinałach rywalizację we florecie zakończył Michał Janda, a w szpadzie – wicemistrz olimpijski z Pekinu – Radosław Zawrotniak. Tym samym na igrzyskach po raz pierwszy w historii nie zobaczymy żadnego naszego szermierza (mężczyzny). Wcześniej awans do Rio wywalczyły panie – Hanna Łyczbińska we florecie i cztery nasze szablistki.

Aleksandra Szuutenberg, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie