Niezwykły wyczyn Marka Schwarzera

Schwarzera do drużyny "Lisów" sprowadził w zeszłym sezonie poprzedni menedżer, Nigel Pearson. Głównym powodem tej decyzji była kontuzja Kaspera Schmeichela. Doświadczony golkiper zdążył zagrać tylko w sześciu spotkaniach zanim został zastąpiony przez Duńczyka. Wysoka forma 29-latka nie pozwoliła mu już wrócić między słupki.

To jednak nie zmienia faktu, że rekordzista pod względem występów w reprezentacji narodowej - Schwarzer ma ich aż 109 - dokonał kolejnej wielkiej rzeczy. Został pierwszym w historii piłkarzem w Premier League, który dwa lata z rzędu był w mistrzowskim składzie dwóch różnych drużyn. Zanim przeniósł się do Leicester wychowanek Colo Cougars bronił barw Chelsea Londyn. W mistrzowskim dla klubu ze Stamford Bridge sezonie Schwarzer przesiedział na ławce rezerwowych pół roku, nie pojawiając się na boisku ani razu. Z tego powodu nie spełnił on minimalnego wymogu ligi, niezbędnego do otrzymania medalu za mistrzowski tytuł. Ostatecznie dzięki staraniom ówczesnego szkoleniowca "The Blues" Jose Mourinho zasługi Schwarzera dla drużyny zostały docenione, a on sam uhonorowany złotym krążkiem.

Teoretycznie jest jeden piłkarz, któremu udało się dokonać tej sztuki już wcześniej. W sezonie 1992/1993 legendarny francuski piłkarz Eric Cantona zdobył mistrzostwo z Leeds United, a  następnie w kolejnym powtórzył sukces już z Manchesterem United. Pierwszy triumf miał jednak miejsce jeszcze pod szyldem First Division.