Awantura w rosyjskim hicie! Zenit stracił szansę na obronę tytułu?
Piłkarze Zenita St. Petersburg potrzebowali zwycięstwa nad Lokomotiwem Moskwa w hicie 29. kolejki rosyjskiej Premier Ligi, aby przedłużyć szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. Spotkanie jednak nie poszło po myśli zespołu Villasa-Boasa, a po remisie ich szanse znacznie zmalały. W końcówce spotkania nerwy puściły zawodnikom obu zespołów, a na boisku rozpoczęły się przepychanki.
Seria czterech ligowych zwycięstw z rzędu pozwoliła Zenitowi St. Petersburg przedłużyć nadzieje na obronę mistrzostwa Rosji, jednak zespół Andre Villasa-Boasa potknął się w najgorszym możliwym momencie. Po golach z rzutów karnych Hulka i Aleksandra Samiedowa w hicie z Lokomotiwem Moskwa był remis 1:1, a czas nieubłaganie gonił faworytów.
Potraktowany w niesportowy sposób Hulk wpadł w szał i odepchnął sędziego spotkania, za co powienien ujrzeć żółtą kartkę. To był jednak dopiero początek zamieszania, bowiem w celu wyprowadzenia rywali z równowagi ustawioną do rzutu wolnego piłkę kopnął młody pomocnik gości, Aleksiej Mirańczuk. To zagranie zapoczątkowało awanturę, która wywiązała się na murawie.
20-latek ostatecznie ukarany został drugą żółtą kartką za niesportowe zachowanie, jednak zawodnicy obu drużyn uciekli się do wielu niesportowych zachowań, a nad wszystkim nie był w stanie zapanować sędzia spotkania. Ostatecznie Zenit tylko zremisował z Lokomotiwem i na kolejkę przed końcem traci do CSKA trzy punkty. Zespół ze stolicy ma jednak do rozegrania jeszcze dwa mecze i do wyeliminowania Zenita z wyścigu potrzebuje zaledwie punktu.
Zenit St. Petersburg - Lokomotiw Moskwa 1:1 (1:1)
Hulk k. 10' - Samedov 45+3'
Komentarze