Duda pogratulował Dudzie! Nawet prezydentowi udzieliła się piłkarska gorączka! (WIDEO)
Jeśli nawet prezydent RP gratuluje legioniście gola w reprezentacji, wiedz, że coś się dzieje. Ondrej Duda przeżył w sobotę prawdopodobnie najlepszy dzień w swoim życiu - w niecałą minutę po wejściu na boisko, zdobył bramkę na Euro 2016! Co prawda, Słowacja przegrała z Walią 1:2, ale... Spodziewaliście się czegoś takiego po zawodniku Legii Warszawa? Andrzej Duda też nie.
Ondrej Duda zmienił w 60. minucie Patrika Hrosovsky'ego - na tablicy wyników widniało 1:0 dla Walii. Kilkadziesiąt sekund później stało się coś zupełnie niesamowitego. Przynajmniej dla widzów Ekstraklasy. Robert Mak zabrał się z piłką prawym skrzydłem, ograł dwóch rywali - m.in. Aarona Ramseya - i podał w pole karne Ondrejowi Dudzie. Legionista nawet nie przyjmował, zrobił dwa kroki i uderzył obok walijskiego bramkarza. W tej chwili poznała go cała Europa.
Warto zaznaczyć, że ostatnim piłkarzem, który strzelił gola Walii na wielkiej imprezie był... 18-letni Pele. Brazylijczyk uczynił to 19 czerwca 1958 roku, czyli dokładnie 57 lat, 11 miesięcy i 22 dni temu. Po mundialu w Szwecji, Walia na wielkiej imprezie już nie zagrała. Do teraz.
Gol Dudy jest więc swojego rodzaju symbolem, o czym wspomniał nawet sam Gary Lineker.
Prior to Duda's goal the last player to score against Wales at a major tournament was Pele.
— Gary Lineker (@GaryLineker) 11 czerwca 2016
"Następca" Pelego nie zdołał jednak uchronić zespołu przed porażką - Słowacja ostatecznie przegrała z Walią 1:2, a decydujacego gola w 81. minucie zdobył Hal Robson-Kanu. Są jednak ludzie, którym zawodnik Legii zaimponował.
Nasi Sąsiedzi wprawdzie nie wygrali ale mimo wszystko serdeczne gratulacje dla Ondreja Dudy! ;-)
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 11 czerwca 2016
Ten dzień zdecydowanie należał do Dudy numer 2.
Jego bramkę obejrzysz w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl