Turcja przedłużyła szanse na awans i wyrzuciła za burtę Czechy!

Turcy rozpoczęli mecz z Czechami od mocnego uderzenia. Już w 10. minucie za sprawą Buraka Yilmaza zespół znad Bosforu wyszedł na prowadzenie. Odpowiedź Czechów mogła być natychmiastowa, ale po kwadransie gry Tomas Sivok trafił piłką w słupek.

 

W 23. minucie Pavel Kaderabek zachował się zbyt samolubnie oddając strzał z ostrego kąta. Gdyby Czech szukał podania, kto wie czy turecki bramkarz zdołałby poradzić w tej sytuacji. Trzy minuty później Volkan Sen oddał strzał z dystansu, ale ta próba była minimalnie niecelna.

 

Jeszcze przed przerwą fenomenalną interwencją popisał się Volkan Babacan po fantastycznym strzale Jaroslava Plasila zza pola karnego. Turecki bramkarz z problemami sparował futbolówkę na rzut rożny.

 

Od początku drugiej połowy Czesi dążyli do odrobienia strat. Nasi południowi sąsiedzi robili co mogli, aby zaskoczyć turecką defensywę. Jednak w 64. minucie dostali kolejny cios. Ozan Tufan pięknym strzałem pokonał rozpaczliwie interweniującego Petra Cecha.

 

Dzięki wygranej Turcja przedłużyła swoje szanse na wyjście z grupy jako jedna z drużyn z trzecich miejsc. Cech i spółka muszą już pakować walizki.

 

Czechy - Turcja 0:2 (0:1)

 

Bramki: Yilmaz 10, Tufan 65

 

Żółte kartki: Plasil, Pavelka, Sural - Koybasi, Balta

 

Sędzia: William Collum (Szkocja). Widzów: 30 000.

 

Czechy: Petr Cech - Pavel Kaderabek, Roman Hubnik, Tomas Sivok, Daniel Pudil - Jaroslav Plasil (90. Daniel Kolar), Vladimir Darida, David Pavelka (57. Milan Skoda), Ladislav Krejci, Borek Dockal (71. Josef Sural) - Tomas Necid

 

Turcja: Volkan Babacan - Gokhan Gonul, Mehmet Topal, Ismail Koybasi, Hakan Balta - Ozan Tufan, Arda Turan, Selcuk Inan, Volkan Sen (61. Oguzhan Ozyakup), Emre Mor (69. Olcay Sahan) - Burak Yilmaz (90. Cenk Tosun)

Przejdź na Polsatsport.pl