Milik: Wciąż nie mogę się wstrzelić

Marcin Feddek: Szacunek za asystę. Mogłeś uderzać lewą nogą lub wrzucać ostro na drugi słupek, dojrzałeś Błaszczykowskiego. Kapitalne, inteligentne zagranie!

Arkadiusz Milik: Cieszę się, że dzisiaj wygraliśmy, choć mamy dużo do poprawy. Trzeba wyciągnąć wnioski, bo w kolejnej rundzie na pewno nie możemy tak grać. Czegoś brakowało w tym meczu. Pozwoliliśmy na za dużo Ukraińcom. Wygrywamy, ale do końca zadowoleni nie możemy być.

Miałeś sytuację w pierwszej połowie, więc gdzieś instynkt snajperski jest zachowany.

Jest, jednak trzeba popracować nad skutecznością. W tym turnieju piłka mnie szuka, ale trzeba robić z tego większy pożytek. W meczach Ajaksu w lidze czy we wcześniejszych meczach kadry mając tyle sytuacji na pewno strzeliłbym więcej bramek. Nie umiem się wstrzelić, ale mam nadzieję, że wszystko przede mną. Jeszcze mamy jeden mecz - oby więcej. Przed turniejem wzięlibyśmy taki dorobek w ciemno, ale patrząc na pojedyncze mecze i sytuacje na pewno jest troszkę niedosytu. Szkoda, że nie pierwsze, ale jesteśmy też zadowoleni z drugiego. Gramy o pełną pulę.

Wychodzimy z drugiego miejsca, ale nie tracimy gola.

Gra obronna stoi na bardzo wysokim poziomie. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani taktycznie. co widać na boisku. Są jeszcze rezerwy w tym co robimy, ale cieszymy się z tego co jest i przygotowujemy się już do kolejnego spotkania.

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.