Zieliński: W Skopje czeka nas ciężki bój
"W Skopje czeka nas ciężki bój" - powiedział trener piłkarzy Cracovii Jacek Zieliński, przed czwartkowym meczem 1. rundy eliminacji Ligi Europejskiej z FK Skendiją Tetowo. Będzie to pierwszy pojedynek tych drużyn, rewanż odbędzie się w Krakowie.
W zespole "Pasów" nie wystąpią grający na mistrzostwach Europy Bartosz Kapustka oraz kontuzjowany Paweł Jaroszyński.
"To jest dobry zespół, w którym występuje kilku naprawdę dobrych zawodników. Macedończycy potrafią grać w piłkę. Dlatego jesteśmy przygotowani na to, że w czwartek czeka nas w Skopje ciężki bój" - powiedział Zieliński podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Dodał też, że Skendija pokazuje futbol "żywiołowy, ofensywny. Jest to drużyna dobrze wyszkolona technicznie, zdecydowanie grająca do przodu".
Będzie on mógł skorzystać z dwóch nowych piłkarzy. Są to Robert Litauszki (środkowy obrońca z Węgier, Ujpest FC) i Sebastian Steblecki (pomocnik, Górnik Zabrze).
Nie zagrają trzej inni nowi zawodnicy Cracovii: Milan Dimun (pomocnik ze Słowacji, ostatnio był zawodnikiem FC VSS Koszyce - nie został zgłoszony do tej fazy LE), Rafał Dobroliński (bramkarz, GKS Katowice - nie został zgłoszony do tej fazy LE), Mateusz Szczepaniak (pomocnik, Podbeskidzie Bielsko-Biała - ma ważny kontrakt z tym zespołem do końca czerwca).
Zieliński przypomniał, że Cracovię czeka "dziewiczy" bój w LE, zaś Skendija jest ograna w europejskiej pucharach. "Jeśli chodzi o doświadczenie pucharowe, to rywal bije nas na głowę. Oni grali raz w eliminacjach Ligi Mistrzów. Teraz czwarty raz rywalizują w eliminacjach Ligi Europejskiej".
FK Skendija Tetowo to aktualny wicemistrz Macedonii. Klub, który powstał w 1979 roku, największy sukces odniósł pięć lat temu, kiedy zdobył jedyne mistrzostwo kraju. Jest też aktualnym zwycięzcą rozgrywek o Puchar Macedonii.
"Pasy" wylatują na mecz w środę rano. Po spotkaniu lot powrotny mają zaplanowany na piątek. Jeśli Cracovia upora się z ekipą z Tetowa, może trafić w 2. rundzie na azerskie Neftczi Baku lub maltański Balzan FC. Mecz w Skopje rozpocznie się w czwartek o godz. 21, o tej samej porze, co pojedynek polskich piłkarzy z Portugalią w ćwierćfinale Euro 2016.
Także w czwartek (godz. 18.30) przygodę z LE rozpocznie Zagłębie Lubin, które na wyjeździe zmierzy się ze Slavią Sofia.
Jak powiedział PAP rzecznik klubu Zygmunt Kogut, wszyscy zawodnicy są w pełni sił i trener Piotr Stokowiec będzie miał do dyspozycji optymalny skład.
"Wyniki meczów sparingowych napawają nas optymizmem. Zagramy w Sofii o jak najlepszy rezultat, by po dłuższej nieobecności w europejskich pucharach pokazać się z jak najlepszej strony" - powiedział Kogut.
Rzecznik dodał, że rywal jest dobrze znany piłkarzom Zagłębia, którzy grali ze Slavią sparing podczas zimowych przygotowań do sezonu. Lubinianie wygrali ten mecz 2:1, ale do sparingowego zwycięstwa nie przywiązują dużej wagi.
"Mecz w Lidze Europy na pewno będzie inny i trudniejszy" - ocenił Kogut.
Rewanż w Lubinie - 7 lipca. Zwycięzca dwumeczu w kolejnej rundzie zmierzy się z Partizanem Belgrad.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze