Glik: Do Polski wrócimy z podniesioną głową
Bardzo przykro jest odpaść z turnieju, w którym traci się dwie bramki i nie przegrywa się meczu. Ten fakt na pewno wszystkich nas bardzo boli. Tym razem w karnych się nie udało. Cóż taka jest piłka. W ogólnym rozrachunku zagraliśmy dobry turniej. Wrócimy z podniesionymi głowami - stwierdził Kamil Glik.
Marcin Feddek: Najbardziej boli fakt, że odpadliśmy po rzutach karnych, choć znamy smak zwycięstwa po konkursie jedenastek.
Kamil Glik: Bardzo przykro jest odpaść z turnieju, w którym traci się dwie bramki i nie przegrywa się meczu. Ten fakt na pewno wszystkich nas bardzo boli. Tym razem w karnych się nie udało. Cóż taka jest piłka. W ogólnym rozrachunku zagraliśmy dobry turniej. Wrócimy z podniesionymi głowami.
Jesteście totalnie wyczerpani, ale Portugalczycy również. Różnica w tym meczu była minimalna.
Był to bardzo wyrównany mecz. Obie drużyny w tym momencie są na takim samym poziomie. Do tego oni również w 1/8 finału grali 120 minut. My mieliśmy swoje sytuacje, tak samo jak zespół z Półwyspu Iberyjskiego. Rzuty karne były sprawiedliwym rozstrzygnięciem.
Ile doświadczenia zdobyliśmy we Francji jako drużyna?
Cały worek! Naprawdę całą masę. Dla wielu z nas był to pierwszy wielki turniej z reprezentacją. Nikogo nie zawiedliśmy. Wrócimy z podniesionymi głowami.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze