Łapiński o 20. dniu Euro 2016: "Komiczne" trafienie Griezmanna i fatalna defensywa Islandii
Ekspert Polsatu Sport Tomasz Łapiński ocenił 20. dzień Euro 2016. Zdaniem byłego reprezentanta Polski bohaterem meczu był Olivier Giroud, który strzelił dwa gole i zanotował asystę. Antybohaterem zaś została cała linia defensywna Islandii, grająca fatalnie zwłaszcza w pierwszej połowie. Bramką meczu było "komiczne" trafienie Antoine'a Griezmanna.
Gol dnia wg Tomasza Łapińskiego
Zdaniem eksperta to "komiczne" trafienie Antoine’a Griezmanna. Dlaczego komiczne? Ponieważ podanie po ziemi Paula Pogby przeszło 3/4 boiska, do tego Giroud zagrał piętką, a islandzki obrońca nie zdążył się obrócić. Piękne było samo wykończenie akcji. Griezmann podcinką trafił do bramki i przy okazji z czteroma golami wysunął się na prowadzenie w tabeli strzelców turnieju.
Bohater dnia wg Tomasza Łapińskiego
Były reprezentant docenił Oliviera Giroud. Napastnik Arsenalu jak dotąd nie grał dobrego turnieju. W meczu z Islandią pokazał jednak, że jest obecnie najlepszą ”dziewiątką” w talii Didiera Deschampsa. Snajper otworzył wynik spotkania w 12. minucie oraz zdobył ostatnią tego wieczoru bramkę dla Francji. Do tego doszła piękna asysta piętką przy golu Griezmanna.
Antybohater dnia wg Tomasza Łapińskiego
Cała linia defensywna Islandii, a zwłaszcza w pierwszej połowie. To co było wizytówką ekipy Larsa Lagerbacka, tym razem zawiodło. Żelazna, przez cały turniej, obrona została wręcz zniszczona. W pierwszych 45 minutach Hannes Halldorsson aż cztery razy wyjmował piłkę z siatki. Bramkarz nie miał przy golach nic do powiedzenia, a winowajcy należy szukać w formacji obronnej Islandii.
Kontrowersja dnia wg Tomasza Łapińskiego
Zdaniem Łapińskiego mecz nie obfitował w kontrowersyjne sytuacje. Jedyną była ręka Patrice’a Evry w drugiej połowie. Ekspert jednak rozgrzeszył lewego obrońcę i stwierdził, że arbiter podjął bardzo dobrą decyzję nie dyktując rzutu karnego.
Moment dnia wg Tomasza Łapińskiego
Wydarzenie, które ustawiło mecz czyli pierwsza bramka meczu. Gol, tak naprawdę z niczego. Giroud otrzymał podanie z połowy boiska od Blaise’a Matuidiego. Po drodze obrońca islandzki źle obliczył lot piłki. Francuski snajper wyszedł na czystą pozycję i otworzył wynik spotkania. Ta bramka rozbiła Islandię i podbudowała Francję, która złapała wiatr w żagle i z czasem strzeliła kolejne gole.
Skrót meczu Francja - Islandia w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze