Kołtoń: CR7, Griezmann, czy Bale? "Lewy" odpadł w przedbiegach

Sam skłaniam się do zachowania konsekwencji: na pierwszym miejscu Portugalczyk Cristiano Ronaldo, na drugim Francuz Antoine Griezmann, na trzecim Walijczyk Gareth Bale. Nie ukrywam, że dokładnie zastanawiałem się nad wyborem już przed pierwszą turą. Zresztą zawsze to przyjemny obowiązek. I niezła łamigłówka! I niemal zawsze staram się - przynajmniej w pierwszej turze zaakcentować dokonania rodaka. W 2011 roku głosowałem na Lionela Messiego. W 2012 na Andresa Iniestę (jednak punkt ode mnie otrzymał również Jakub Błaszczykowski). W 2013 roku w dwóch pierwszych rundach na pierwszym miejscu podawałem Roberta Lewandowskiego, a gdy nie znalazł się w trójce oddałem głos na Francka Ribery'ego. W 2014 roku postawiłem na Cristiano Ronaldo, choć wielu doceniało Manuela Neuera. W 2015 roku byłem za Messim, ale mój punkt otrzymał również Arkadiusz Milik.

Teraz postanowiłem na piątym miejscu rankingu w pierwszej rundzie umieścić Grzegorza Krychowiaka. Był jednym z architektów zwycięstwa Sevilla FC w Lidze Europy. W drużynie narodowej w czasie finałów EURO 2016 zaliczał się do najlepszych. To był sezon "Krychy"! Zastanawiałem się jeszcze nad Kamilem Glikiem. Obrońcy mają trudno w takich plebiscytach. Szkoda, że Glik miał trochę słabszy sezon w Torino, bo w finałach EURO był ostoją Biało-Czerwonych, co zapewne wpłynęło na transfer do Monaco. Na zasadzie nadzwyczajnego wyróżnienia mógł mój punkt otrzymać Michał Pazdan... Dlaczego nie Robert Lewandowski? "Lewy" w tym sezonie przeplatał świetne momenty z gorszymi. Tytuły w Niemczech to powód do chwały, ale na EURO zawiódł. Nie wygrał również Ligi Mistrzów... Wiem, stawiam przed nim najtrudniejsze zadania, ale i on sam postrzega siebie w roli giganta, który chciałby dzielić i rządzić wśród najlepszych. Lewandowski znalazł się wśród 37 zawodników nominowanych w plebiscycie Best Player in Europa Award 2015/2016 głosami kolegów w innych krajów.

Dlaczego Portugalczyk Cristiano Ronaldo na pierwszym miejscu? CR7 sezon podsumował dwoma najcenniejszymi trofeami - Pucharem Europy za wygraną w Lidze Mistrzów (16 goli w sezonie i 4 asysty) oraz mistrzostwem Europy z drużyną narodową (3 bramki i 3 asysty). Również w Primera Division był niesłychanie skuteczny - 35 goli i 11 asyst w 36 występach. Portugalczyk liczy 31 lat, a w trakcie następnego sezonu będzie obchodził 32. urodziny. Czy miniony cykl rozgrywek to "łabędzi śpiew" Cristiano? Trudno powiedzieć. Na pewno był to piękny śpiew, a Zbigniew Boniek zawsze podkreśla: "Na koniec kariery liczy się, co człowiek zdobędzie". To takich zdobyczy CR7 jeszcze nie miał, a i udział w nich był znaczący.

Ważyłem pierwsze miejsce między Cristiano Ronaldo i Griezmannem. 25-letni Antoine zagrał nawet lepsze EURO - został królem strzelców w wielkim stylu. Trafił do siatki w 1/8 finału (2 razy), ćwierćfinale (raz, ale miał 2 asysty) i półfinale (2 razy). Zabrakło jednak kropki nad i w finale. Griezmann udowodnił, że morderczy sezon nie jest przeszkodą w wielkiej imprezie. Finał był jego 70. spotkaniem. Lewandowski zagrał 64 mecze w cyklu rozgrywek 2015/2016. Antoine miał wielki udział w awansie do finału Ligi Mistrzów Atletico Madryt - wbijał gole Barcelonie w ćwierćfinale i Bayernowi w półfinale. Jednak w finale na San Siro przestrzelił rzut karny w trakcie spotkania. Na koniec patrzył, jak z "garnkiem" biega Cristiano Ronaldo. Podobnie było kilka tygodni później na Stade de France...

Pozostaje pytanie, dlaczego Bale na trzecim miejscu. Walijczyk wygrał Ligę Mistrzów, a z reprezentacją dotarł do półfinału EURO 2016. W samym turnieju grał dobrze, a nawet bardzo dobrze. Świadczyły o tym i 3 gole i asysta, i wielki udział w wyeliminowaniu Belgii w ćwierćfinale (choć bez gola i asysty). Również w półfinale z Portugalią był sobą - był najlepszy w szeregach Walijczyków, choć Walia nie dała rady. 27-letni piłkarz imponuje również sercem do gry w kadrze, otwartością na kolegów i... media. Nie ma w nim takiego zmęczenia otoczeniem, jakie zauważyłem choćby u "Lewego". Myślę, że Gareth zasługuje, aby znaleźć się na gali w Monte Carlo 25 sierpnia - choć ta decyzja ponownie należy do 55 dziennikarzy z całej Europy, którzy mają oddać głosy w drugiej rundzie do 3 sierpnia.

DZIESIĄTKA NOMINOWANYCH DO DRUGIEJ TURY BEST PLAYER IN EUROPE AWARD 2015/2016:

Gareth Bale (Real Madryt, Walia)
Gianluigi Buffon (Juventus, Włochy)
Antoine Griezmann (Atletico Madryt, Francja)
Toni Kroos (Real Madryt, Niemcy)
Lionel Messi (Barcelona, Argentyna)
Thomas Mueller (Bayern Monachium, Niemcy)
Manuel Neuer (Bayern Monachium, Niemcy)
Pepe (Real Madryt, Portugalia)
Cristiano Ronaldo (Real Madryt, Portugalia)
Luis Suarez (Barcelona, Urugwaj)

POZOSTAŁYCH 27 NOMINOWANYCH W PLEBISCYCIE UEFA
(zgodnie z liczną otrzymanych punktów):
11. Riyad Mahrez (Leicester, Algieria)
12. Jamie Vardy (Leicester, Anglia)
13. Dimitri Payet (West Ham, Francja)
14. Jerome Boateng (Bayern Monachium, Niemcy)
15. Arturo Vidal (Bayern Monachium, Chile)
16. Luka Modrić (Real Madryt, Chorwacja)
17. N'Golo Kante (Leicester, Francja)
18. Zlatan Ibrahimović (PSG, Szwecja)
19. Eden Hazard (Chelsea, Belgia), Andres Iniesta (Barcelona, Hiszpania), Neymar (Barcelona, Brazylia), Renato Sanches (Benfica, Portugalia)
23. Robert Lewandowski (Bayern Monachium Polska)
24. Gonzalo Higuain (Napoli, Argentyna)
25. Giorgio Chiellini (Juventus, Włochy), Diego Godin (Atletico Madryt, Urugwaj), Will Grigg (Wigan, Irlandia Północna), Hugo Lloris (Tottenham, Francja), Paul Pogba (Juventus, Francja)
30. Toby Alderweireld (Tottenham, Belgia), Pierre-Emerick Aubameyang (Borussia Dortmund, Gabun), Kevin De Bruyne (Manchester City, Belgia), Kevin Gameiro (Sevilla FC, Francja), Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC, Polska), Blaise Matuidi (PSG, Francja), Georges-Kevin N'Koudou (Olympique Marsylia, Francja), Jan Oblak (Atletico Madryt, Słowenia)