Rio 2016: Rygorystyczne środki bezpieczeństwa na czas igrzysk
Na blisko dwa tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro brazylijskie miasto zaczyna przeistaczać się w fortecę. Policja i wojsko zaczynają patrolować zarówno miejscowe lotnisko, jak i obiekty olimpijskie.
Pierwsi surowych zasad służących zapewnieniu bezpieczeństwa sportowcom doświadczyli trenujący w środę na basenach klubu Hebraica w Sao Paulo pływacy z Izraela i Japonii. Ich przygotowania do igrzysk ochraniali uzbrojeni w pistolety maszynowe policjanci, a także funkcjonariusze służb.
Szefująca pływackiej ekipie Japonii Sayaka Muramatsu przyznała, że już w drodze na pierwszy trening jej zawodnicy mieli okazję spotkać na ulicach Sao Paulo liczne patrole policji. Funkcjonariusze pojawili się też na basenie, gdzie w środę trenowało 19 japońskich pływaków. Obiekt został okrążony przez policjantów oraz agentów służb.
- Liczni funkcjonariusze na ulicach i wokół basenu to widok niezwykle rzadki w Japonii. Rozumiem jednak, że konieczne są rygorystyczne środki bezpieczeństwa, aby uchronić sportowców i kibiców przed atakiem terrorystycznym - powiedziała Muramatsu.
Brazylijskie media przypominają, że zarówno przedstawiciele organizatora imprezy, jak i narodowych komitetów olimpijskich zalecali sportowcom, aby unikali stosowania ubrań, po których można by zidentyfikować kraj ich pochodzenia.
- Nie uważam Brazylii za niebezpieczne miejsce, ale nie czuje się tu pewnie. Moje lęki biorą się z faktu, że w olimpiadzie uczestniczą kraje, które są celem ataków terrorystycznych - powiedziała Sayaka Muramatsu.
Brazylijskie media odnotowały, że basen Hebraica Japończycy dzielą z pływakami z Izraela, którzy mają dodatkową ochronę, a dostęp do zawodników jest ograniczony nawet dla mediów.
Szacuje się, że tylko na ulicach Sao Paulo, gdzie znajduje się część obiektów olimpijskich, w czasie igrzysk będzie patrolować ulice ponad 1000 funkcjonariuszy policji.
W samym Rio de Janeiro w trakcie IO porządku pilnować będzie około 4500 policjantów, z czego znaczna część na lotnisku im. Toma Jobima. Wspierać ich tam będzie 1200 żołnierzy, a także rozbudowany system monitoringu, składający się m.in. z 1300 kamer.
W ostatnim tygodniu lipca do Rio de Janeiro przybędą agenci służb ze 100 państw świata, którzy wejdą w skład struktur bezpieczeństwa letniej olimpiady. Ze swoimi brazylijskimi kolegami podzielą się wiedzą służącą opracowaniu strategii przeciwko atakom terrorystycznym.
Jak ujawniło ministerstwo sprawiedliwości Brazylii, w efekcie zamachu w Nicei służby ochraniające igrzyska zmieniły plan dojazdu samochodów do obiektów olimpijskich. Przewiduje on, że w promieniu 500 metrów zablokowany zostanie dojazd aut nie należących do ekip sportowych lub służb bezpieczeństwa.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze