Superpuchar Europy: Zwycięstwo wyrwane w ostatniej chwili. Real triumfuje!
Tegoroczny Superpuchar Europy to wewnątrz hiszpańska rywalizacja Realu Madryt z Sevillą. Zawodnicy z Madrytu w sezonie 15/16 zdobyli puchar Ligi Mistrzów, natomiast piłkarze Sevilli trzeci rok z rzędu triumfowali w Lidze Europy. Z rywalizacji zwycięsko wyszli zdobywcy Ligi Mistrzów, mimo iż do 94. minuty wydawało się, że kto inny podniesie Superpuchar…
Mecz o Superpuchar Real zaczął bez swoich największych gwiazd. W składzie meczowym nie pojawili się Cristiano Ronaldo, Gareth Bale, Toni Kroos, Pepe, Keylor Navas i Fabio Coentrao. Na ławce zasiedli natomiast Modrić i James Rodriguez.
W Sevilli zaś prawdziwy test miał nowy szkoleniowiec, Jorge Sampaoli oraz pozyskani w lecie zawodnicy tacy jak Franco Vazquez, Luciano Vietto i Hiroshi Kiyotake.
Korzystniej w pierwszej połowie wyglądali zawodnicy Sevilli. Częściej utrzymywali się przy piłce, dominowali w środku pola i wymieniali dokładne podania. Jednak ich zespołową, solidną grę przyćmił 20-latek, który tego lata dołączył do Realu z Espanyolu. Marco Asensio w 21. minucie przymierzył zza pola karnego i tym samym wyprowadził madrycki zespół na prowadzenie.
Mimo, iż prowadzenie objął Real nadal lepiej prezentował się zespół Sampaoliego. Swoją przewagę zawodnicy z Sevilli potwierdzili jednak dopiero w 40. minucie dzięki nowo pozyskanym zawodnikom - Franco Vasquez wykończył piłkę wypracowaną przez Luciano Vietto i na pięć minut przed zejściem do szatni doprowadzili do remisu.
Druga połowa wyglądała podobnie jak pierwsza, posiadanie piłki rozkładało się 61% do 39% dla Sevilli. Zwycięską bramkę zdobyli jednak z rzutu karnego. W 71. minucie Sergio Ramos sfaulował Vitolo, a do podyktowanej przez sędziego „jedenastki” podszedł Jewhen Konoplanka. Przed strzałem zrobił kilka małych kroków i wyszedł zwycięsko z rywalizacji z Kiko Casillą.
Kiedy już wydawało się, że Sevilla utrzyma to prowadzenie do końca, w 94. minucie gola głową zdobył… Sergio Ramos! Zawodnik zrehabilitował się za wcześniejszy błąd i w ostatnich sekundach doprowadził do dogrywki.
Ramos miał szansę wyprowadzić również Real na prowadzenie w dogrywce, jednak sędzia nie uznał zdobytej ponownie głową bramki. Cała sytuacja była jednak dość mocno kontrowersyjna.
W tej części gry znacznie lepiej prezentował się madrycki zespół, a piłkarzom Sevilli nie starczało już sił, by prowadzić grę tak jak to miało miejsce przez 90 minut. Real podmęczoną Sevillę ostatecznie dobił w 119 minucie meczu po tym jak znakomitym szybkim rajdem i strzałem wprost do bramki popisał się Carvajal.
Real tym samym zdobył swój trzeci Superpuchar w historii.
Warto odnotować, że sędzią technicznym wtorkowego meczu był Szymon Marciniak.
Real Madryt – Sevilla 3:2 (1:1)
Bramki: Asensio 22', Ramos 90+3, Carvajal 119' - Vazquez 41', Konoplianka (k.) 72'
Real: Casilla, Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo, Isco (Modrić 66') , Casemiro, Kovacić (Rodriguez 77'), Vazquez, Morata (Benzema 62'), Asensio
Sevilla: Rico, Pareja, Carrico (Rami 51'), Kołodziejczak, Kiyotake, N'Zonzi, Iborra (Kranevitter 74'), Vazquez, Mariano, Vietto (Konoplianka 67'), Vitolo
Żółte kartki: Carvajal 84', Asensio 86', Rodriguez 90+3 - Vitolo 39', Kołodziejczak 90', Kołodziejczak 90+3
Sędzia: Milorad Mazić
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze