Rio 2016. Kołosińska: Mamy duży komfort i nie musimy się forsować

Inne
Rio 2016. Kołosińska: Mamy duży komfort i nie musimy się forsować
fot. PAP

Kinga Kołosińska i Monika Brzostek są już pewne gry w fazie pucharowej olimpijskiego turnieju siatkówki plażowej w Rio de Janeiro. „Mamy duży komfort i w trzecim meczu, z Brazylijkami, możemy zagrać na luzie” – powiedziała pierwsza z nich.

We wtorek Polki pokonały Rosjanki Jekaterinę Birłową i Jewgienię Ukołową 2:0 (21:19, 21:18).

 

„Nawet jak tam gdzieś popełniłyśmy kilka błędów z rzędu, to nie dałyśmy się Rosjankom i dalej się skupiałyśmy. W ogóle nie myślałyśmy o tym, co jest za nami. Nie przejmowałyśmy się, grałyśmy na luzie” – dodała Brzostek.

 

Tym bardziej jest to cenne zwycięstwo, bo z tym duetem biało-czerwonym nie grało się nigdy łatwo.

 

„Rosjanki to specyficzny team, bo wymieniają się na bloku pozycjami. Tam nie ma typowej broniącej i blokującej. Bazują raczej na pierwszej akcji i na tym, że ciężko będzie rywalkom je obronić. I faktycznie tak jest, ale momentami brakuje im kogoś, kto mógłby podbić. Myślę, że to jest właśnie nasza broń” – oceniła Brzostek.

 

Kołosińska przyznała, że trochę nerwów było.

 

„Chciałyśmy się uspokoić. Zwłaszcza po tym, jak przegrałyśmy trzy piłki z rzędu. Mimo wszystko potrafiłyśmy bardzo szybko dojść do siebie. Bardzo dobrze się czułyśmy – zarówno ja w bloku, jak i Monika w obronie. Rywalki nie miały pomysłu na nas. Ukołowa była bardzo rozemocjonowana i to też jej nie pomogło” – dodała.

 

Brzostek zadowolona jest także z tego, jak zebrana na trybunach publika reaguje na to, co się dzieje na boisku.

 

„Póki co nam sprzyjali, ale w meczu z Brazylijkami na to nie liczymy. Może dzięki naszej grze znajdą się też kibice, którzy będą także nas dopingować. Liczymy na dobre spotkanie. Trzeba zagrać swoje i tyle” - zaznaczyła.

 

Kolejny mecz Polki rozegrają w czwartek, a ich rywalkami będą reprezentantki gospodarzy Talita Antunes i Larissa Franca.

 

„Mamy ten komfort, że już wiemy, że będziemy grać w fazie pucharowej. Z Larissą nie grałyśmy jeszcze ani razu w karierze, więc mamy nadzieję, że możemy je jakoś zaskoczyć. Na pewno będzie z naszej strony walka” – obiecała Kołosińska.

 

W siatkówce plażowej Polskę reprezentują jeszcze dwie męskie pary. Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel na koncie mają dwie porażki, a Bartosz Łosiak i Piotr Kantor – jedną przegraną i jedno zwycięstwo.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie