Mazur: Rzeczywistość okazała się brutalna dla Argentyny
Były selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski Ireneusz Mazur stwierdził, że kadrze Argentyny, która miała postawić podopiecznym Stephane'a Antigi wysokie wymagania, nieco "odjechała chęć do gry". Zawodnicy z Ameryki Południowej postawili się Biało-czerwonym dopiero w ostatnim secie, ale i tak ostatecznie górą byli nasi siatkarze, którzy wygrali 3:0.
Argentyna w dwóch poprzednich spotkaniach pokonała Iran 3:0 oraz Rosję 3:1 i tym samym spowodowała, ze nie mogliśmy czuć się pewnie przed tym spotkaniem. - Wydaje się, że tej drużynie, wokół której budowaliśmy większe emocje, z resztą uzasadnione, bo Argentyna wygrała dwa mecze podczas igrzysk, w tym spotkaniu odjechała chęć do gry – stwierdził Mazur
- Statystyki ostatnich meczów pokazują, że lubimy z nimi grać. Od 2002 roku nie przegraliśmy z tą reprezentacją meczu notując 25 kolejnych wygranych - zauważył były selekcjoner kadry.
Mimo wszystko obawa była. Ekspert Polsatu Sport zaznaczył, że Argentyńczycy mają w swoich szeregach wielką gwiazdę . - Facundo Conte to najskuteczniejszy gracz igrzysk. Właściwie on w każdym elemencie poza najlepszą trójkę statystyk FIVB nie wychodził. Cały czas jest na topie i w związku z tym były pewne obawy. My gramy dobrze, ale ułamek niepewności pozostał – dodał.
- Rzeczywistość okazała się jednak brutalna dla Argentyńczyków - zakończył ekspert.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze