Jurasik: liczę na wystrzał formy Polaków

Inne
Jurasik: liczę na wystrzał formy Polaków
fot. PAP

"Najważniejsze, że polscy piłkarze ręczni awansowali do ćwierćfinału turnieju olimpijskiego. Niezależnie od rywala nie będzie tam łatwo, ale liczę na wystrzał formy naszego zespołu" - powiedział PAP były reprezentant kraju Mariusz Jurasik.

Biało-czerwoni w poniedziałkowym ostatnim meczu grupowym przegrali ze Słowenią 20:25, a wyjście z grupy zapewniła im wygrana Niemców z Egiptem.

 

"Szkoda tej porażki. Bo nasza wygrana byłaby sygnałem wzrostu formy drużyny, dawała podstawy do większego optymizmu. Nie udało się zwyciężyć, poprawić miejsca w grupie. Wychodzimy z czwartego i niezależnie od końcowego układu w drugiej grupie trafimy w ćwierćfinale na pewno na silnego przeciwnika. Obojętnie, czy będzie to Chorwacja, Francja czy Dania trzeba będzie zostawić za sobą rozegrane mecze i skupić się na walce o strefę medalową. Liczę, że trener Tałant Dujszebajew odpowiednio ustawi zespół" - dodał uczestnik igrzysk w 2008 roku w Pekinie, gdzie biało-czerwoni zajęli piąte miejsce.

 

Jego zdaniem Polacy w olimpijskim turnieju grali na razie w kratkę.

 

"Wygraliśmy arcyważny pojedynek ze Szwecją, w którym męczyliśmy się strasznie. I wierzę, że teraz w ćwierćfinale zagramy dobry mecz" - stwierdził 207-krotny reprezentant Polski. Podkreślił, że walka szczypiornistów w Rio de Janeiro jest wyrównana i nieprzewidywalna. "Trudno wskazać faworytów. Chorwaci dostali +lanie+ od Kataru (23:30), a potem wygrali z Francją (29:28). Na pewno niespodzianką jest odpadnięcie wicemistrzów olimpijskich z Londynu Szwedów" - ocenił trener Górnika Zabrze.

 

Biało-czerwoni grali w grupie ze Słowenią, Szwecją, Brazylią, Niemcami i Egiptem. Drugą grupę tworzyły Francja, Dania, Chorwacja, Tunezja, Katar i Argentyna. Analizując kwestię wycofywania bramkarza w turniejowych meczach stwierdził, że jest to związane z oczywistym ryzykiem.

 

"Zdecydowanie lepiej atakuje się sześciu na sześciu. Ale wiele zależy od wyniku i fazy meczu. W przypadku konieczności odrabiania kilkubramkowej straty warto to ryzyko podjąć" - wyjaśnił były zawodnik reprezentacji Polski.

MJ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie