Zagłębie podzieliło się punktami z Górnikiem Łęczna
W 6. kolejce Lotto Ekstraklay Zagłębie Lubin bezbramkowo zremisowało z Górnikiem Łęczna. "Miedziowi" po świetnym początku rundy zanotowali trzy remisy z rzędu. Drużyna prowadzona przez Piotra Stokowca może pochwalić się najszczelniejszą obroną w lidze. Dla Górnika każdy punkt jest bardzo cenny. Sensacyjne zwycięstwo z Legią w poprzedniej kolejce uskrzydliło łęcznian, ale w tabeli górują tylko nad Lechem Poznań i Wisłą Kraków.
To nie było porywające widowisko, od początku przeważali gospodarze, ale nie potrafili tego potwierdzić golem. Przez pierwsze pół godziny kibice mogli być zadowoleni z tempa spotkania, ale nie z poziomu sędziowania. Prawidłowej bramki Michala Papadopulosa nie uznał sędzia, który dopatrzył się spalonego.
W drugiej odsłonie gra wyrównała się. W bramce Górnika bardzo dobrze spisywał sie Sergiusz Prusak, który kilka razy uratował skórę kolegom. W ostatnich minutach meczu znowu dominowało Zagłębie, goście pierwszy celny strzał oddali dopiero w 86. minucie.
Zagłębie Lubin - Górnik Łęczna 0:0
Zagłębie: Polacek, Tosik, Jach, Guldan, Cotra, Woźniak, Kubicki, Piątek, Janoszka (Vlako 73'), Starzyński (Janus 81'), Papadopulos (K.Piątek 62')
Górnik: Prusak, Leandro, Szmatiuk, Pruchnik, Sasin, Danielewicz, Drewniak, Śpiączka (Poźniak 73'), Ubiparip, Bonin, Grzelczak (Piesio 46')
Komentarze