UFC: Oktagonowy zabijaka pierwszym rywalem Polaka!

Losy Helda w UFC potoczyły się bardzo szybko, bo dopiero kilkanaście godzin temu podpisał on kontrakt z największą organizacją świata. W wywiadzie przeprowadzonym przez Macieja Turskiego, który ukazał się na naszym portalu we wtorkowy wieczór, Held podkreślał, że chciałby walczyć już w listopadzie.

- Zabiegamy o galę listopadową. W tym miesiącu są aż trzy gale i tylko jedna z nich w Europie. Chyba jednak wolałbym wystąpić w Stanach Zjednoczonych, bo tam toczyłem wszystkie ostatnie walki i jestem już przyzwyczajony do zmiany czasu. Tam czułbym się po prostu najbardziej komfortowo - mówił polski wojownik.

Okazuje się jednak, że Helda czeka pojedynek w stolicy Meksyku - Mexico City. Polak wystąpi na gali UFC The Ultimate Fighter Latin America 3 Finale w Meksyku, która odbędzie się już 5 listopada. Walką wieczoru podczas tej gali będzie starcie Rafaela Dos Anjosa z Tonym Fergusonem w wadze lekkiej.

Tymczasem Held od razu zostanie wrzucony na głęboką wodę i w swoim debiucie zmierzy się z Diego "The Nightmare" Sanchezem. Amerykański zawodnik nie ma może na koncie wielkich sukcesów w amerykańskiej organizacji, ale każdy fan UFC zna jego charakter do walki i pamięta jego bój z Gilbertem Melendezem, który został uznany za pojedynek roku. Sanchez nawet w Polsce dorobił się swojej marki, na jego cześć powstał utwór jednego z polskich raperów!

Czekamy więc z niecierpliwością na listopadową walkę Polaka, który spodziewa się świetnego pojedynku!

Held vs Sanchez Nov 5th in Mexico City! I'm sure it will be great fight! @MantoFight @DiegoSanchezUFC @ufc @UFCEurope

— Marcin Held (@MarcinHeld) 31 sierpnia 2016