MotoGP: Marquez poza zasięgiem?

Moto
MotoGP: Marquez poza zasięgiem?
fot. PAP

Prowadzący w tabeli MotoGP Marc Marquez w dominującym stylu sięgnął po swoje czwarte z rzędu pole position na torze Motorland Aragon, choć w sobotę rano był jednym z wielu, którzy wylądowali na deskach. Czy w niedzielę motocyklista Repsol Hondy będzie poza zasięgiem także podczas wyścigu o Grand Prix Aragonii?

Dzień kwalifikacji rozpoczął się dramatycznie. Podczas porannego trzeciego treningu doszło aż do siedmiu wywrotek. Najpierw po drobnym błędzie niegroźnie upadł Valentino Rossi. Następnie Alvaro Bautista, a chwilę później w tym samym miejscu bardzo niebezpiecznie Nicky Hayden i właśnie Marquez, który wystraszył się żółtej flagi i zabrał ze sobą na pobocze Pola Espargaro, niemal torpedując Haydena, jego Hondę i czterech wirażowych. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale Espargaro do końca sesji nie mógł już wrócić na tor.

To dlatego, że chwilę wcześniej sam upadł, w drugim zakręcie i widowiskowo strącił z Ducati wyjeżdżającego z alei serwisowej Danilo Petrucciego.  Nie miał więc już motocykli. Włoch wrócił na tor na zapasowej maszynie, ale po wszystkim miał kłopoty z pamięcią i przyznał, że nie pamiętał czterech z sześciu ostatnich kółek!

Popołudniowy czwarty trening to już kompletny popis dominacji Marqueza, który rywali zostawił daleko z tyłu także podczas sesji kwalifikacyjnej. Wygląda na to, że podobnie może być jutro w wyścigu, choć ratunkiem dla konkurencji może być ewentualny lekki spadek temperatury, który uniemożliwi liderowi tabeli założenie twardej przedniej opony.

Z pierwszego rzędu ruszą także Maverick Vinales na Suzuki i Jorge Lorenzo na Yamasze. Obaj liczą właśnie na niższą temperaturę, bo w upale brakuje im przyczepności; szczególnie Lorenzo, który nie widzi szans na założenie preferowanej przez innych, twardej tylnej opony.

Z drugiej linii wystartują Andrea Dovizioso i Cal Crutchlow, którzy mają całkiem niezłe tempo i Rossi, który wczoraj wydawał się jedynym mogącym zagrozić Marquezowi. Czy jutro będzie w stanie się do niego zbliżyć? Włoch będzie musiał uważać na ruszającego z siódmego pola po wywrotce Daniego Pedrosę. Zwycięzca z Misano mimo pecha w kwalifikacjach był bardzo szybki przez cały weekend i będzie groźny. Ale czy także dla Marqueza?

Póki co lider tabeli wydaje się poza zasięgiem, a do tego zapowiada, że jutro postawi wszystko na jedną kartę. Czy to oznacza że losy wygranej są już rozstrzygnięte? Absolutnie nie. W końcu w ostatnich ośmiu wyścigach mieliśmy aż ośmiu rożnych zwycięzców. Czy Marc przerwie tę serię? Odpowiedź w niedzielę o 14:00 w Polsacie Sport News. Wcześniej wyścigi klas Moto2 i Moto3, gdzie już jutro mogą rozstrzygnąć się losy tytułu.

Michał Fiałkowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie