Miał zastąpić Milika, ale nic mu nie wyszło. Słaby występ Teodorczyka z Armenią (WIDEO)
Łukasz Teodorczyk w ostatnich tygodniach przeszedł prawdziwą piłkarską reinkarnację i stał się czołową postacią Anderlechtu Bruksela. To właśnie on miał wejść w buty kontuzjowanego Arkadiusza Milika i godnie partnerować Robertowi Lewandowskiemu w ataku reprezentacji Polski. O występie z Armenią chciałby jednak prawdopodobnie jak najszybciej zapomnieć...
Po kapitalnym wprowadzeniu się do zespołu Anderlechtu Bruksela Łukasz Teodorczyk od dawna "wpychany" był do pierwszej jedenastki Adama Nawałki w reprezentacji Polski. Selekcjoner dał mu jednak prawdziwą szansę dopiero po kontuzji Arkadiusza Milika, zaś "Teo"... zawiódł na całej linii. Snajper nie odnalazł się w meczu ze słabą Armenią, w co najmniej dwóch dogodnych sytuacjach nie doskakując do piłki. Po meczu rozczarowania jego występem nie krył Wojciech Kowalczyk:
Świetnie znalazł się w polu karnym, ale nie trafił w piłkę? No właśnie, o to chodzi. Reprezentant Polski powinien trafiać w piłkę...
Dużym plusem występu Teodorczyka jest sprowokowanie Gaela Andoniana do fauli, następstwem których Ormianie grali w osłabieniu przez ostatnią godzinę spotkania. Paradoksalnie jednak wcale nie pomogło to reprezentacji Polski w zdominowaniu rywala, zaś jedynym aktywnym zawodnikiem w ofensywie biało-czerwonych był Robert Lewandowski.
Występ Teodorczyka przeciwko Armenii w załączonym materiale wideo.
Komentarze