Mecz czerwonych kartek i niewykorzystanych okazji! Remis Borussi z Herthą

Dobra gra piłkarzy z Berlina spowodowała, że przed tą kolejką byli oni wiceliderami Bundesligi. Kłopoty nie ominęły Borussi, gdyż trener Thomas Tuchel nie mógł skorzystać aż z 9 piłkarzy. Co gorsza byli to w większości zawodnicy podstawowego składu tacy jak Marco Reus, Łukasz Piszczek czy Andre Schurrle.  Mimo widocznej przewagi gospodarzy, w pierwszej połowie bramki nie padły.

Goście wyszli na prowadzenie na początku drugiej odsłony. Powtórki gola strzelonego przez Herthę można oglądać w nieskończoność. Piękna była zwłaszcza asysta Vedada Ibisevicia, który piętą podał do Valentina Stocera. Szwajcar ze stoickim spokojem wykończył akcję. Gospodarze szukali swoich szans do wyrównania. Najlepszą zmarnował Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk w sytuacji sam na sam podciął piłkę nad bramkarzem rywali, futbolówka odbiła się od słupka, a Gabończyk z najbliższej podległości nie potrafił dobić jej do pustej bramki.

W 76. minucie po zagraniu piłki ręką jednego z zawodników Herthy sędzia wskazał na ”wapno” do piłki podszedł Aubameyang i po raz kolejny tego wieczoru nie wykorzystał szansy. Zrehabilitował się jednak już chwilę później trafiając po podaniu Ousmane Dembele. W końcówce za odepchnięcie rywala z boiska wyleciał Emre Mor. Doliczony czas gry przyniósł kolejny czerwoni kartonik, tym razem murawę przedwcześnie opuścił strzelec gola Stocer.

Borussia Dortmund - Hertha Berlin 1:1 (0:0)

Bramki: Aubameyang 80 - Stocer 51