Rajkovic nowym trenerem BM Slam Stal Ostrów
Macedończyk Emil Rajkovic zastąpił Serba Zorana Stretenovica na stanowisku trenera koszykarzy zespołu BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - poinformował we wtorek klub. To pierwsza zmiana szkoleniowca w tym sezonie w ekstraklasy.
Sretenovic objął ostrowski zespół latem ubiegłego roku. Pod jego wodzą występujący w roli beniaminka BM Slam Stal zajął 13. miejsce. W obecnych rozgrywkach ostrowianie przegrali dwa wyjazdowe pojedynki (z Polskim Cukrem Toruń 74:81 oraz Rosą Radom 71:76) i jeden przed własną publicznością - w niedzielę z Treflem Sopot 70:73.
Prezes klubu Paweł Matuszewski nie ukrywał, że postawa drużyny na początku rozgrywek była głównym powodem zakończenia współpracy ze Sretenovicem.
"To już nie chodzi o same porażki, ale też styl gry, jaki prezentowaliśmy w tych spotkaniach. A trener Sretenovic nie potrafił przedstawić zarządowi pomysłu, który zmieniłby oblicze drużyny. To nie była pochopna decyzja, ale przemyślana i podjęliśmy ją w pełni odpowiedzialnie" - powiedział PAP sternik ostrowskiego klubu.
Nowym opiekunem Stali został Rajkovic, który w ostatnich dwóch latach, z przerwą, prowadził Śląsk Wrocław. Macedończyk już podpisał kontrakt z klubem i wieczorem poprowadził pierwszy trening w Ostrowie.
"To na pewno nowa jakość, świeża krew. Jesteśmy przekonani, że to będzie dobra zmiana, której nasza drużyna potrzebowała" - podkreślił Matuszewski.
Rajkovic w roli trenera ostrowian zadebiutuje w najbliższą sobotę w wyjazdowym meczu z Siarką Tarnobrzeg.
Sretenovic, były już szkoleniowiec Stali, to wielokrotny reprezentant Jugosławii, z którą zdobył dwa tytuły mistrza Europy (1991, 1995). Występował m.in. w Crvenej Zvezdzie Belgrad, OKK Belgrad, Jugoplastice Split i Partizanie Belgrad. W latach 1998-2001 grał w Stali, którą doprowadził do największego sukcesu - brązowego medalu mistrzostw Polski.
W ubiegłym sezonie w PLK zwolniono sześciu trenerów, a pierwszym był Serb Mihailo Uvalin, który stracił pracę w Śląsku Wrocław po sześciu ligowych kolejkach.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze