Podsumowanie wydarzenia MODECOM Legia eSports Cup 2016
Miniony weekend był historycznym dla Legii Warszawa. Na terenie obiektu klubu odbyło się wydarzenie Legia eSports Cup, które zapoczątkowało e-sportową tradycję przy Łazienkowskiej 3. Na miejscu stawili się reprezentanci kilku czołowych europejskich klubów sportowych. Tym razem jednak rozgrywki toczyły się na murawie wirtualnej, w grze FIFA17. Inicjatywa ta odbiła się w mediach szerokim echem, a swój debiut w barwach Legii zaliczył zakontraktowany przed kilkoma dniami Michał 'sroka' Srokosz.
W sobotę o godzinie 13:00 przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie rozpoczęło się pierwsze w historii organizowane przez klub Legia Warszawa wydarzenie o charakterze e-sportowym - MODECOM Legia eSports Cup 2016. Głównym daniem w menu imprezy był turniej w grze FIFA17. Na miejscu mogliśmy spotkać reprezentantów wszystkich dziewięciu zaproszonych do udziału europejskich klubów. Warto wspomnieć, że na liście uczestników znajdował się również zawodnik stołecznego klubu — Michał 'sroka' Srokosz, który przed kilkoma dniami podpisał z Legią swój pierwszy profesjonalny kontrakt. Dwudziestolatek zapisał się tym samym w kartach historii jako pierwszy gracz komputerowy polskiego pochodzenia, który związał się kontraktem z klubem sportowym.
Pełna lista uczestników MODECOM Legia eSports Cup 2016 przedstawiała się następująco:
- Michał Srokosz – Legia Warszawa
- Sean Allen – West Ham United
- Nathan Najagom – AS Monaco
- Benedikt Saltzer – VFL Wolfsburg
- Koen Weijland – Ajax Amsterdam
- August Rossenmeier – Paris Saint Germain
- David Soriano Perujo – Valencia CF
- Kieran Brown – Manchester City
- Tim Schwartmann – Schalke 04
- Francisco Cruz – Sporting CP
Zawodnicy rywalizowali na konsolach XBOX One. W zmaganiach obowiązywała formuła "każdy z każdym", co oznaczało tyle, że każdy gracz rozegrał już pierwszego dnia aż dziewięć spotkań. Powszechnie wiadomo, że w grze FIFA17 każda z drużyn posiada swoje statystyki, na które to składają się indywidualne umiejętności piłkarzy. Wobec tego, aby uczestnicy turnieju mieli równe szanse, każdy z nich mógł wybrać swoją wymarzoną "jedenastkę" spośród wszystkich piłkarzy dostępnych w trybie gry pod nazwą "Ultimate Team". Oznaczało to, że w barwach Legii mógł zagrać chociażby Robert Lewandowski, czy Cristiano Ronaldo. Po zakończeniu sobotnich zmagań szóstka najlepszych awansowała do dalszego etapu rozgrywek, który odbywał się w niedzielę.
Od samego początku jedną z najbardziej interesujących kwestii było to, jak w starciach ze swoimi kolegami po fachu wypadnie nowy nabytek Legii Warszawa - Michał 'sroka' Srokosz. Nasz gracz niestety nie zdołał awansować do fazy pucharowej, lecz pozostawił po sobie całkiem pozytywne wrażenie, między innymi za sprawą pokonania reprezentanta Ajaxu Amsterdam, czy zremisowanego meczu przeciwko Manchesterowi City. Z całą pewnością każde z rozegranych spotkań powinno dać młodemu polakowi sporo doświadczenia, a także materiału do analizy. Miejmy nadzieję, że pierwsze efekty będziemy mogli zaobserwować już przy najbliższej okazji.
Michał 'sroka' Srokosz wypowiedział się specjalnie dla Polsatsport.pl na temat swoich wrażeń dotyczących turnieju. Zawodnik przyznał między innymi, że rywalizowanie na takim poziomie jest dla niego okazją do podnoszenia swoich umiejętności. Dodał również, że pomiędzy uczestnikami zawodów panowały bardzo pozytywne relacje.
- Turnieje takie ja ten są dla mnie bardzo pomocne w osiąganiu czegoś więcej niż tylko zwycięstwa przeciwko graczom z "krajowego podwórka". Rezultat, jaki osiągnąłem podczas tych rozgrywek jest dla mnie czymś w rodzaju "kubła z zimną wodą". Myślę, że było mi to potrzebne. Dzięki temu pojawił się we mnie jeszcze większy zapał do dalszej gry, a także zdobyłem cenne doświadczenie, które z pewnością zaprocentuje w przyszłości.
- Każdy z zawodników biorących udział w zawodach był bardzo przyjaźnie nastawiony do swoich rywali. Obyło się bez zbędnych "zgrzytów" oraz złośliwości. Podczas wspólnej kolacji wszyscy gracze mieli okazję porozmawiania, poznania się lepiej — dodał.
Spośród wszystkich uczestników w szczególności wyróżniał się August "Agge" Rossenmeier, który reprezentował barwy Paris Saint Germain. Dwudziestoletni Duńczyk czarował techniką i niekonwencjonalnymi zagraniami. Wszystko to w połączeniu z dyscypliną taktyczną zaprowadziło go do fazy pucharowej. Dzięki dobrym wynikom rozstawiony został on od razu w drabince półfinałów. Jego rywalem miał zostać zwycięzca pierwszego ćwierćfinału, w którym mierzyli się gracze AS Monaco oraz Manchesteru City. Drugie ćwierćfinałowe starcie, w którym naprzeciw siebie stanęły Schalke 04 oraz VFL Wolfsburg, miało z kolei wyłonić przeciwnika dla Seana Allena, zawodnika West Ham United, który podobnie jak Agge awansował bezpośrednio do półfinałów.
W półfinałach oglądaliśmy batalię pomiędzy drużynami Paris Saint Germian i AS Monaco, a także Schalke 04 i West Ham United. W pierwszym ze starć górą był wspomniany wcześniej Agge reprezentujący PSG, który zwyciężył 7:4. W drugim spotkaniu lepszym okazał się zawodnik niemieckiego klubu — Tim „Tim_Latka” Schwartmann, który pokonał Seana "dragona" Allena 4:3. Dzięki takim rezultatom w pojedynku na szczycie spotkały się Schalke 04 oraz Paris Saint Germain. W tym miejscu warto wspomnieć, że wielki finał rozgrywany był w trybie best-of-three, a więc do dwóch wygranych meczów. Pierwsza część potyczki zakończyła się zwycięstwem Tim_Latka - 2:1. Wkrótce jednak przyszedł czas na rewanż w wykonaniu Agge - 1:0. Taki układ wyników powodował, że rozegrane musiało zostać spotkanie rozstrzygające. To zakończyło się triumfem zawodnika PSG. Agge zdobył "Złotego gola" i tym samym zajął on najwyższe miejsce na podium pierwszej edycji MODECOM Legia eSports Cup.
Do kwestii zorganizowania całego wydarzenia, jak i zainaugurowania działalności sekcji e-sportowej w klubie, odniósł się Wiceprezes Legii Warszawa, Jakub Szumielewicz.
– Rynek gier komputerowych oraz ich popularność i różnorodność rosną z każdym rokiem, coraz więcej europejskich klubów podejmuje w tym obszarze bardzo ambitne projekty. Jesteśmy dumni, że przy tak wspaniałej okazji będziemy mogli uroczyście zainaugurować działalność sekcji sportu elektronicznego Legii Warszawa. Jej powstanie wpisuje się z jednej strony w wielosekcyjną tradycję naszego Klubu, z drugiej zaś jest zgodne z naszym pragnieniem innowacyjnego rozwoju Klubu na wszystkich polach.
Słowa Jakuba Szumilewicza jednoznacznie wskazują, że warszawski klub na poważnie zainteresował się wirtualnym światem gier komputerowych, a MODECOM Legia eSports Cup to dopiero początek. Kto wie, być może już wkrótce poznamy nazwę kolejnego polskiego klubu sportowego, który obierze tę samą ścieżkę...
Komentarze