Jak Polacy zagrają ze Słowenią?
Nie będzie największych gwiazd reprezentacji Polski, ale spotkanie we Wrocławiu to doskonała okazja, żeby sprawdzić, na co stać zmienników. Rywal jest wymagający. Eksperci Polsatu Sport postanowili się zabawić i wytypować skład, który na dzisiejsze spotkanie może wystawić Adam Nawałka.
Wiadomo od kilku dni, że w meczu ze Słowenią nie wystąpią: Robert Lewandowski, Kamil Glik i Łukasz Piszczek. Brak całej trójki w spotkaniu o punkty to na pewno jeden z najczarniejszych koszmarów. Panie selekcjonerze, jak grać bez najlepszego i najskuteczniejszego napastnika, najlepszego stopera i podstawowego prawego obrońcy, który swoją wartość po raz kolejny potwierdził w pojedynku z Rumunią?
Selekcjoner wspólnie z piłkarzami doszli do wniosku, że przyda się im odpoczynek, bo całą trójkę czeka intensywna końcówka jesieni, a ich zdrowie jest najważniejsze. Spotkanie we Wrocławiu to zatem doskonała okazja, żeby w bezpieczny sposób przekonać się, jak taka maszyna może działać. Kto będzie naturalnym liderem na boisku? Kto się weźmie za strzelanie goli? Jak poradzi sobie w przodzie Piotr Zieliński, kiedy trzeba będzie dogrywać piłki do Łukasza Teodorczyka, a nie Lewandowskiego? Jak zaprezentuje się para środkowych obrońców Michał Pazdan, Thiago Cionek?
Eksperci Polsatu Sport dyskutowali o tym, jak powinna wyglądać wyjściowa jedenastka na mecz ze Słowenią, która po czterech meczach jest wiceliderem grupy F (z Anglią, Słowacją i Szkocją).
Trzeba pamiętać, że najbliższe spotkanie reprezentacji odbędzie się 26 marca, a do czasu zgrupowania selekcjonerzy nie będą widzieć swoich drużyn. To jest też bardzo ważny element, o którym trzeba pamiętać przed meczem ze Słowenią - mówił w studio Polsatu Sport Andrzej Strejlau.
Czy selekcjoner zdecyduje się na odrobinę szaleństwa i zupełnie przebuduje podstawowy skład biało-czerwonych? Duet środkowych pomocników Krzysztof Mączyński - Jacek Góralski?
Myślę, że trener będzie chciał powkładać nowe elementy do poszczególnych formacji i zobaczyć wtedy, jak one funkcjonują - przekonywał Tomasz Łapiński.
Czy selekcjoner spróbuje ustawienia z dwoma napastnikami? W kadrze są przecież Łukasz Teodorczyk i Kamil Wilczek, którzy czekają na swoją szansę w kadrze. W takiej sytuacji, być może Piotr Zieliński usiądzie na ławce rezerwowych?
Myślę, że ponieważ selekcjoner długo nie będzie miał do dyspozycji Arkadiusza Milika, to przetestuje ustawienie z jednym napastnikiem - stwierdził Dariusz Dziekanowski.
Cała dyskusja ekspertów Polsatu Sport w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl