Ściągnął rywalowi spodenki, polała się krew - 50 twarzy Edina Dżeko (WIDEO)

Piłka nożna

Do absurdalnej sytuacji doszło w niedzielnym meczu Grecja - Bośnia i Hercegowina w eliminacjach MŚ 2018. Edin Dżeko został sfaulowany przez Sokratisa Papastathopoulosa, a potem - nie wiedzieć czemu - ściągnął mu spodenki. Wynikła szamotanina. "Delikatne MMA z elementami striptizu" - skomentował sytuację Przemysław Iwańczyk.

To stało się w 76. minucie meczu. Dżeko wbiegał na pełnej szybkości w pole karne, ale w ostatniej chwili odskoczyła mu piłka. Gdy tylko opuścił grecką szesnastkę, sytuację wykorzystał Sokratis, który bezpardonowo Bośniaka sfaulował. Potem szybko chciał zabrać piłkę, ale nim mu się udało, był już bez spodenek...

 

To naprawdę dziwna sytuacja. Edin Dżeko dwoma sprawnymi pociągnięciami sprawił, że Grek mógł się przez chwilę poczuć, jak Jakub Kosecki w pamiętnym meczu z Ukrainą.

Wywiązała się awantura. Do Bośniaka w mig doskoczyli koledzy Papastathopoulosa. Nie skończyło się jednak tylko na przepychankach - wkrótce włączyli się też kibice, którzy zaczęli wrzucać na boisko różnej maści przedmioty. Wszystko trwało dobrych kilka minut, a za uchem Dżeko nagle pojawiła się krew...

Ostatecznie sędzia pokazał dwie żółte i dwie czerwone kartki. Z boiska został usunięty rzecz jasna Dżeko, ale też niespodziewanie Kyriakos Papadopoulos, który - jak pokazały powtórki - uderzył w międzyczasie rywala "z byka".

Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.

PS

Oglądając wyczyny Dżeko, od razu przypomniało nam się to:

RH, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie