Remis w meczu Carlsena z Karjakinem. Będzie dogrywka

Grający białymi Carlsen postanowił sprawdzić pretendenta w najpopularniejszym ostatnio wariancie berlińskim partii hiszpańskiej, który charakteryzuje się niskim poziomem ryzyka po stronie białych. Rywal jednak był dobrze przygotowany i po 30 posunięciach i niecałej godzinie partia zakończyła się pokojowo.

 

„Chciałem dogrywki. Przepraszam kibiców za tę rundę, ale to była ostatnia partia meczu” – krótko skomentował Norweg podczas konferencji prasowej.

 

W ocenie wiceprezesa PZSzach. Adama Dzwonkowskiego "jest to o tyle słuszna decyzja, że teoretycznie Carlsen jest dużo lepszym zawodnikiem od Karjakina tak w szachach szybkich, jak i błyskawicznych. Smaczku dodaje fakt, że dogrywka przypadnie w dniu 26. urodzin mistrza świata".

 

Pochodzący z Symferopola Karjakin powiedział, że "wariant, który wybrał Magnus nie był wcale taki prosty. Ale znałem jego pojedynek z Kramnikiem i wiedziałem, co zagrać".

 

Najsłynniejsza szachistka świata Węgierka Judit Polgar, prowadząca relację w studio meczowym, stwierdziła: "wariant, który wybrali dziś zawodnicy jest rozpracowany do samego końca i wynik nie jest zaskoczeniem, natomiast bardzo trudno tę partię skomentować".

 

W pierwszej partii dogrywki, 30 listopada, Carlsen będzie grał czarnym kolorem. W sumie zawodnicy rozegrają cztery partie szachów szybkich. Jeżeli ten mini-mecz nie przyniesie rozstrzygnięcia, następnym krokiem będzie dwupartiowa rywalizacja w grze błyskawicznej. Takich pojedynków nie może być więcej niż cztery. Jeżeli i ta formuła nie przyniesie rozstrzygnięcia, to rozegrany zostanie tzw. armagedon, gdzie czarny kolor będzie miał minutę mniej, ale do zdobycia tytułu wystarczy mu remis.

 

Organizatorzy 55. meczu o mistrzostwo świata ogłosili, że ze względu na to, iż ostatnia partia była bardzo krótka, bilety (jednorazowe kosztują od 75 do 900 dolarów) zakupione na poniedziałek będą ważne na dogrywkę.

 

Carlsen dwukrotnie grał partie szachowe w swoje urodziny. Jedną z nich wygrał, a jedną zremisował.

 

Dwa lata temu w Soczi Carlsen pokonał w meczu o szachową koronę reprezentanta Indii Viswanathana Ananda 6,5:4,5 i obronił tytuł.

Przejdź na Polsatsport.pl