Legia Warszawa - Sporting Lizbona. "Jeśli nie zagramy w Lidze Europy, to trudno..."
„Jeżeli awansujemy do Ligi Europejskiej, to będzie super. Jeżeli jednak tak się nie stanie, to trudno będzie mówić, że jest to największe rozczarowanie w naszym życiu” - powiedział trener Sportingu Lizbona Jorge Jesus przed środowym spotkaniem z Legią Warszawa w szóstej kolejce piłkarskiej Ligi Mistrzów.
Według prognoz pogody, piłkarze będą rywalizowali przy minusowej temperaturze.
„Na pewno to nie będzie miało znaczenia. W naszym zespole jest wielu piłkarzy, którzy mają duże doświadczenie w Lidze Mistrzów. Jeżeli będziemy grali w swoim stylu, wszystko powinno być w porządku” – powiedział Jesus.
W podobnym tonie na temat panujących warunków atmosferycznych wypowiedział się Kostarykanin Bryan Ruiz.
„Nie wydaje mi się, żeby temperatura miała wpływ na przebieg meczu. Graliśmy już w Rosji i udało nam się osiągnąć korzystny wynik. Wierzę, że teraz będzie podobnie” – powiedział 31-letni napastnik.
Trener Legii Jacek Magiera na swojej konferencji prasowej powiedział, że faworytem środowego starcia jest portugalski zespół.
„Wydaje mi się, że trener Magiera odnosił się do naszych poprzednich meczów w Lidze Mistrzów, w których mogliśmy odnieść bardziej korzystne rezultaty. Dla nas jednak najważniejsze jest środowe spotkanie z Legią, bo stawką jest pozostanie w europejskich pucharach” – odparł Jesus.
W sobotę Sporting pokonał na wyjeździe Vitorię Setubal 2:0, ale zespół z Lizbony krytykowany był za styl, w jakim odniósł zwycięstwo.
„To na pewno się nie powtórzy, bo teraz wszyscy jesteśmy skoncentrowani na meczu z Legią. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy gracze mogą mieć gorszy dzień. Jednak w środę wyjdą na boisko zawodnicy, którzy obecnie znajdują się w najlepszej formie” – podkreślił szkoleniowiec Sportingu.
Choć Sportingowi zależy na awansie, to ze słów trenera portugalskiego zespołu wynika, że nie traktują tego spotkania jak o najwyższą stawkę.
„Jeżeli awansujemy do Ligi Europejskiej, to będzie super. Jeżeli jednak tak się nie stanie, to trudno będzie mówić, że jest to największe rozczarowanie w naszym życiu. Jeśli już, to bardziej jestem rozczarowany brakiem awansu z grupy F. Z drugiej strony trafiliśmy do bardzo ciężkiej grupy. Mogliśmy wcześniej zapewnić sobie awans do Ligi Europejskiej, ale nieco skomplikował naszą sytuację Real Madryt, który przy Łazienkowskiej zremisował. W środę spotkają się dwa równorzędne zespoły” – ocenił Jesus.
Zespołowi Sportingu do utrzymania trzeciego miejsca w grupie wystarczy remis przy Łazienkowskiej.
„Na pewno będziemy walczyli o zwycięstwo. W Lizbonie wygraliśmy 2:0, ale mecz był trudny. Teraz jednak remis nas nie zadowoli. Spodziewamy się trudnego spotkania i zrobimy wszystko, aby osiągnąć korzystny rezultat” – podkreślił Ruiz.
W grupie F z dorobkiem 13 punktów prowadzi Borussia Dortmund, która zagra na wyjeździe z Realem Madryt (11 pkt). Z dorobkiem trzech punktów na trzecim miejscu jest Sporting. Legia z jednym oczkiem jest ostatnia. Żeby zająć trzecie miejsce, które premiuje grą w 1/16 Lidze Europejskiej, mistrzowie Polski muszą w środę wygrać.
Spotkanie Legia Warszawa - Sporting Lizbona w szóstej kolejce Ligi Mistrzów odbędzie się w środę o godz. 20.45.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze