Joshua zmasakrował Molinę! Ciężki nokaut w trzeciej rundzie (WIDEO)
Anthony Joshua (18-0, 18 KO) nie miał większych problemów ze znokautowaniem Erika Moliny (25-4, 19 KO) w głównej walce gali w Manchesterze. Anglik wygrał pojedynek już w trzeciej rundzie, broniąc pasa IBF wagi ciężkiej.
Zdecydowanym faworytem głównej walki w Manchesterze był oczywiście Anthony Joshua, który stanął do swojej drugiej obrony tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej. Eric Molina z kolei po raz drugi poszukał szczęścia w walce mistrzowskiej i tym razem liczył, że skończy inaczej niż w starciu z Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO). - Zabawię się z nim i rzucę lwom na pożarcie - powiedział Anglik.
Molina walkę o mistrzostwo wywalczył po znokautowaniu Tomasza Adamka, co określił najważniejszym zwycięstwem w karierze. To jednak przeszłość i Amerykanin z meksykańskimi korzeniami skupił się tylko na nadchodzącym wyzwaniu. Ostatecznie jednak nie miał zbyt wiele do powiedzenia.
Początek był spokojny ze zdecydowaną przewagą Joshuy. Molina w swoim stylu skupił się na balansie i unikach, szukając miejsca nad lewą ręką rywala. To mu się jednak nie udało, bo Anglik był cały czas skoncentrowany i spokojnie szukał swojej okazji.
Joshua przeważał i w trzeciej rundzie było po walce. Najpierw panujący mistrz kapitalnie znalazł miejsce między barkiem a prawą ręką, kładąc Molinę na deski. Widać było, że "Drummer Boy" nie ma większych chęci na walkę, ale wstał, co nie było dobrym pomysłem. Joshua ruszył do wykończenia przeciwnika i po kilku sekundach było po wszystkim, bo sędzia musiał przerwać ten nierówny pojedynek.
Teraz przed Joshuą trudniejsze wyzwania. 29. kwietnia 2017 roku zmierzy się z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO), który był obecny w Manchesterze i z bliska oglądał osiemnaste zwycięstwo Anglika.
Wynik walki:
Anthony Joshua pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Erika Molinę.
Komentarze